- Dostałem ofertę startów w Formule 2 w przyszłym roku, po testach w jednym z zespołów. Oceniano nie tylko moją jazdę, ale także współpracę z inżynierami i reakcje w różnych sytuacjach. Usłyszałem wiele dobrych słów i choć zawsze jest coś do poprawy, wiem, że jestem gotowy na to wyzwanie - mówi Tymoteusz Kucharczyk.
Formuła 2 to seria znajdująca się zaraz na zapleczu Formuły 1, będąca kuźnią talentów dla królowej motorsportu. W ostatnich latach tytuły mistrzowskie zdobywali w niej m.in. George Russell, Oscar Piastri czy Gabriel Bortoleto. Każdy z nich przebojem wdarł się później do F1.
ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS
Cele sportowe i wyzwanie finansowe
- W tym sezonie skupiamy się na punktach FIA do superlicencji. Stąd wybór startów padł na Euroformula Open i zależy nam na zdobyciu możliwie jak najwyższej pozycji w tych mistrzostwach - zwraca uwagę aktualny lider klasyfikacji generalnej Euroformula Open.
Strategia młodego Polaka jest nieprzypadkowa. Aby marzyć o występach w F1, należy posiadać superlicencję. To "prawo jazdy" pozwalające na rywalizację w królowej motorsportu. Do jego uzyskania potrzebnych jest 40 punktów licencyjnych, które gromadzi się poprzez sukcesy w niższych kategoriach wyścigowych.
- To kluczowy czynnik, bo pozwoli przystąpić do sezonu Formuły 2 z konkretnym planem na dalszy rozwój. Z tego powodu szykujemy również niespodziankę jeszcze w tym roku, którą mam nadzieję potwierdzić już wkrótce - dodaje Kucharczyk.
W przypadku Tymoteusza Kucharczyka bardzo ważne będzie wsparcie prywatnych sponsorów. Młody Polak, uważany za największy talent od czasów Robert Kubicy, już kilka miesięcy temu borykał się z problemami budżetowymi i rozważał nawet nad zakończeniem kariery. Jego marzenia o F1 uratowali prywatni darczyńcy.
- Formuła 2 to ogromne zainteresowanie kibiców i wyjątkowa szansa dla sponsorów. Koszty startów są jednak bardzo wysokie i rosną skokowo w porównaniu z seriami juniorskimi. Dlatego, obok moich obecnych partnerów, poszukujemy kolejnych, którzy chcą dołączyć do naszego projektu - podkreśla młody kierowca.
Elitarna grupa i globalna widownia
W Formule 2 ściga się zaledwie 22 kierowców. W ostatnich latach wszyscy nowi zawodnicy wchodzący do Formuły 1 wywodzili się właśnie z tej serii. Wyścigi odbywają się podczas weekendów F1 i są transmitowane w ponad 160 krajach, docierając do kilkudziesięciu milionów widzów rocznie.
Obecność Kucharczyka w tej stawce oznaczałaby prestiż dla Polski i ogromne zainteresowanie widzów w kraju. Na naszym rynku prawa do transmisji Formuły 2 w kolejnych sezonach posiada Eleven Sports, stacja należąca do Grupy Polsat.
- Dziękuję wszystkim, że razem zaszliśmy już tak daleko - i tylko razem możemy sprawić, że Polska będzie obecna na zapleczu Formuły 1 - podsumowuje Kucharczyk.
Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty