Sebastien Buemi opuścił szeregi Formuły 1 po zakończeniu sezonu 2011. Szwajcar stracił miejsce w Toro Rosso, jednak szybko otrzymał inną rolę od Red Bulla zostając kierowcą rezerwowym teamu z Milton Keynes. W obecnym sezonie Buemi łączy tę funkcję ze startami w wyścigach Le Mans w barwach Toyoty.
- Celem wciąż pozostaje powrót do Formuły 1 - powiedział Szwajcar w wywiadzie dla portalu 20min.ch. - Tak samo ważne jest jednak, abym mógł się ścigać. Występy w barwach Toyoty są więc pewnym kompromisem. Ponadto wciąż mam kontakt z F1 będąc zawodnikiem Red Bulla - dodał.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Buemi potwierdził także, że ma oferty powrotu do Formuły 1, jednak żadna z nich nie jest na tyle interesująca, by ostatecznie przekonać byłego kierowcę Toro Rosso.
- Jako trzeci kierowca Red Bulla cieszę się sporym zainteresowaniem mniejszych zespołów. Ale dla mnie taki wybór nie ma sensu. Wolę zostać tutaj niż kończyć wyścigi na 18. miejscu - upiera się Buemi.
- Wygląda na to, że mój kontrakt zostanie przedłużony. W tym roku spędziłem w bolidzie zaledwie siedem dni. To nie jest dużo, ale mam nadzieję, że będzie ich więcej w kolejnym - dodał.
