Kierowana przez Bernie'ego Ecclestone'a Formuła 1 zaciekle broni swoich praw, domagając się co roku milionów dolarów ze strony nadawców zainteresowanych transmisją. Szef F1 poirytowany postawą Hamiltona, który dowolnie zamieszczał w internecie filmy z padoku, wystosował oficjalny zakaz dla mistrza świata.
- Otrzymałem informację od zespołu, że nie jest to dozwolone - potwierdził Hamilton po przylocie do Bahrajnu, na drugą rundę mistrzostw świata.
31-letni Brytyjczyk choć jest rozczarowany postawą władz F1, to nie zamierza rezygnować, że swojego unikatowego stylu bycia. - Nie przeszkadza mi to, co mówią ludzie - przyznał.
- Kiedy byłem młodszy, to chowałem się z tyłu. Rezygnacja z mojego ojca jako menedżera i przejście do Mercedesa było jednak decydującym krokiem, który pokazał kim jestem - dodał.
Zobacz wideo: Jarosław Hampel: leczenie było dla mnie cierpieniem, ból był potworny [cz. 1/2]
Źródło: WP SportoweFakty