W tym artykule dowiesz się o:
W styczniu Michael Schumacher świętował 50. urodziny. Równocześnie mija 25 lat od jego pierwszego tytułu mistrzowskiego w Formule 1, jaki zdobył w sezonie 1994 z Benettonem. Dlatego organizatorzy Festiwalu Prędkości w Goodwood, który tym razem odbędzie się w dniach 4-7 lipca, postanowili poświęcić sporo uwagi Niemcowi.
"Schumiego" najprawdopodobniej zabraknie na uroczystościach, bo po fatalnym wypadku we francuskich Alpach nie pojawia się on w miejscach publicznych.
Czytaj także: Jacques Villeneuve stracił okazję, by milczeć
"Będą za to słynne samochody, które prowadził. Będzie jego rodzina, przyjaciele, dawni koledzy zespołowi i rywale" - czytamy w komunikacie organizatorów festiwalu.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1
Udział w imprezie potwierdzili m.in. Mika Hakkinen oraz Damon Hill. Brytyjczyk otrzyma szansę poprowadzenia jednego z samochodów, za kierownicą którego Schumacher wygrywał tytuł mistrzowski. Organizatorzy nie chcą jednak zdradzić, jaki model dostanie do swojej dyspozycji Hill.
- Cieszymy się, że organizatorzy Festiwalu Prędkości postanowili oddać hołd karierze Michaela ze względu na jego 50. urodziny oraz 25. rocznicę zdobycia pierwszego tytułu. To ważne, zwłaszcza, że tegoroczne hasło imprezy brzmi "record breakers" (łamacze rekordów - dop. aut.). Michael ma wiele wspaniałych osiągnięć i rekordów. Część z nich nigdy nie zostanie pobita - przekazała Sabine Kehm, rzecznik rodziny Schumacherów.
Czytaj także: Rezerwowy Williamsa chce wykorzystać szansę
- Mam nadzieję, że publiczność będzie miała okazję zobaczyć zwycięskie samochody Michaela, jego przyjaciół, dawnych rywali i członków zespołów, w których jeździł. Dziękujemy organizatorom za uczynienie Michaela tak ważnym elementem tegorocznej imprezy - dodała Niemka.
Czy podoba ci się pomysł organizatorów Festiwalu Prędkości w Goodwood? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
