F1: testy w Bahrajnie. Kubica i Russell pracują wspólnie. Debiut Schumachera w Ferrari

Podczas gdy George Russell i Robert Kubica będą zastanawiać się nad problemami Williamsa, oczy kibiców będą zwrócone na debiut Micka Schumachera w Ferrari. Przed nami dwudniowe testy Formuły 1 w Bahrajnie.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Rzadko zdarza się, aby pierwsze testy po rozpoczęciu sezonu budziły tyle emocji. Ekscytacja zimowymi jazdami, które ostatnio odbywały się w Barcelonie, jest jeszcze zrozumiała. Mamy wtedy okazję po raz pierwszy zobaczyć kierowców w nowych samochodach, czasem w nowych barwach.

Ze sprawdzianami w trakcie sezonu jest nieco inaczej, bo przecież jesteśmy już po dwóch wyścigach. Wiemy, jaki jest układ sił w Formule 1 i kto powinien walczyć o tytuł mistrzowski, a kto okupuje koniec stawki. Jednak najbliższe dwa dni w Bahrajnie nie będą obfitować w nudę.

Wspólna praca Kubicy i Russella

- Czekamy na testy, bo jak chłopaki nie zrozumieją o co chodzi, to wszystko ma mały sens. To walka, a nie jazda - mówił Robert Kubica przed kamerami Eleven Sports po niedzielnym wyścigu na torze Sakhir.

ZOBACZ WIDEO Intro PGE Ekstraligi na sezon na 2019

Frustracja rysowała się na twarzy Kubicy, bo najprawdopodobniej nie oczekiwał on, że problemy z samochodem Williamsa na starcie nowego sezonu będą tak duże. Sytuacji nie ułatwia też to, że charakterystyka pracy obu pojazdów jest tak różna.

Dlatego wtorkowa sesja testowa zostanie poświęcona na rozwijanie maszyny Polaka. Za jej kierownicą o poranku siądzie George Russell, a dopiero później Robert Kubica. Dla inżynierów stajni z Grove będzie to okazja, aby wysłuchać opinii dwóch kierowców, zebrać dodatkowe dane.

Czytaj także: Odejście Claire Williams to żart 

Wcześniej Brytyjczyk już potwierdzał, że jest świadom problemów z samochodem Kubicy. Jakie będzie mieć spostrzeżenia po spędzeniu połowy dnia za jego kierownicą? Nie potwierdziły się przy tym sugestie niektórych ekspertów, jakoby Williams faworyzował Russella. Bo to Kubica wyjedzie na tor w popołudniowej sesji, gdy tor będzie bardziej nagrzany i powinien gwarantować kierowcom lepsze warunki.

Latifi chce wykorzystać szansę

Testy w Bahrajnie będą też pierwszą okazją, by za kierownicą FW42 zobaczyć Nicholasa Latifiego. Kanadyjczyk, za którym stoi bogata rodzina, miał już jeździć w lutym w Barcelonie. Tyle że wtedy plany jemu i zespołowi pokrzyżowały opóźnienia w składaniu maszyny.

23-latek świetnie zaczął sezon w Formule 2. W pierwszym wyścigu był najlepszy, w kolejnym stanął na najniższym stopniu podium. Podczas środowych testów będzie chciał udowodnić, że nie ustępuje pola Russellowi czy Kubicy. Należy bowiem pamiętać, że dzięki swoim finansom Latifi testował już różne samochody. Jeździł m.in. samochodami Renault i Force India.

Czytaj także: Nicholas Latifi pewny swego 

- Chcę wykorzystać swoją szansę - mówił jeszcze przed startem sezonu F2 kierowca z Kanady, ale te słowa można też przypisać jego nadziejom związanym z F1. Bo droga do królowej motorsportu wiedzie przez niższą serię wyścigową. Jeśli uzyska w niej dość punktów, by zdobyć superlicencję i wykręci dobre czasy w testach, na koniec sezonu mniejsze ekipy na pewno o nim nie zapomną. I jego gotówce.

Ferrari holuje Vettela

Sebastian Vettel nie wypadł najlepiej w dwóch dotychczasowych wyścigach, ale to właśnie on usiądzie za kierownicą Ferrari podczas testów w Bahrajnie. Wolne otrzymał Charles Leclerc. W ten sposób Włosi kolejny raz wskazują, że nadal w Niemcu upatrują lidera ekipy na sezon 2019.

Vettel ma nad czym pracować, bo skarżył się na zachowanie samochodu w Australii i Bahrajnie. W obu przypadkach nie potrafił optymalnie wykorzystać potencjału opon, co prowadziło do problemów z brakiem przyczepności. Kolejne godziny spędzone w kokpicie mogą mu pomóc.

Powagę sytuacji zrozumiał też Mercedes. Niemcy doskonale wiedzą, że nie mają już takiej przewagi nad największym rywalem jak kiedyś, więc nie może być mowy o odpuszczaniu testów. Nawet jeśli Lewis Hamilton nie jest największym fanem tego typu jazd. To właśnie Brytyjczyk we wtorek będzie sprawdzać zachowanie modelu W10.

Czytaj także: Russell przetestuje Mercedesa

Podobnie jak w Ferrari, w tym przypadku jasno wskazano lidera ekipy. Nawet jeśli aktualnie liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata jest Valtteri Bottas.

Co ciekawe, w Mercedesie swoją szansę dostanie też Russell. W środę Brytyjczyk będzie mógł udowodnić, że w F1 wszystko zależy od samochodu. O ile we wtorek należy go szukać w dolnych rejonach tabeli z czasami, bo pokieruje Williamsa, o tyle w środę znajdzie się na szczycie.

Schumacher znów w Ferrari

To bez wątpienia wydarzenie testów. Dawno nikt z takim nazwiskiem nie debiutował za kierownicą pojazdu F1. Mick Schumacher we wtorek poprowadzi Ferrari, a w środę znajdzie się w kokpicie Alfy Romeo. To będą dla niego dwa pracowite, ale też bardzo trudne dni.

Presja ciążącą na 20-latku jest ogromna, bo przecież jest synem żywej legendy F1 i Ferrari. Michael Schumacher ma na swoim koncie siedem tytułów mistrzowskich i eksperci oczekują, że pewnego dnia jego syn chociaż w pewnym stopniu nawiąże do jego osiągnięć.

Czytaj także: Mick Schumacher przed ogromną szansą 

Złośliwi powiedzą, że gdyby nie utytułowany ojciec, to Micka nie byłoby na testach, bo nie wyróżnia się on talentem na tle rówieśników. Tyle że nazwisko Schumacher w padoku F1 to przywilej, ale też przekleństwo. Bo każdy jego najmniejszy błąd będzie analizowany przez media. Schumacher nie będzie mógł pracować w ciszy, tak jak inni przedstawiciele młodego pokolenia - Jack Aitken, Dan Ticktum czy Callum Ilott.

Harmonogram testów F1 w Bahrajnie - 2/3 kwietnia:

Zespół/Kierowca: Wtorek: Środa:
Mercedes Lewis Hamilton George Russell*
Ferrari Mick Schumacher* Sebastian Vettel
Red Bull Racing Max Verstappen Dan Ticktum*
Renault Daniel Ricciardo Jack Aitken
Haas Romain Grosjean Pietro Fittipaldi
McLaren Carlos Sainz/Lando Norris Lando Norris*
Racing Point Lance Stroll Sergio Perez
Alfa Romeo Callum Ilott* Mick Schumacher*
Toro Rosso Alexander Albon* Alexander Albon*
Williams George Russell/Robert Kubica Nicholas Latifi
Testy opon Pirelli:**
McLaren Fernando Alonso Carlos Sainz/Fernando Alonso
Toro Rosso Daniił Kwiat Daniił Kwiat

* - Dwa z czterech dni testowych w sezonie muszą zostać przeznaczone młodym kierowcom. Za takowych uznaje się zawodników, którzy mają maksymalnie dwa Grand Prix na swoim koncie.

** - W Bahrajnie odbędą się też testy opon Pirelli pod kątem 2020 roku.

Czy wspólna praca Kubicy i Russella wyjdzie na dobre Williamsowi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×