F1: GP USA. Williams kontynuuje testy. Robert Kubica sprawdzi opony na rok 2020

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Zespoły F1 nie mają odpoczynku. Zaraz po GP Meksyku stawka przenosi się do Austin, gdzie w weekend rozegrane zostanie GP USA. Dla Williamsa to dalsza okazja do testów pod kątem roku 2020. Nowe opony Pirelli w treningach sprawdzi Robert Kubica.

Austin, gdzie mieści się tor COTA, położone jest w Teksasie. Niewielka odległość pomiędzy tym rejonem a Meksykiem powoduje, że ze względów logistycznych najprościej jest zorganizować GP Meksyku i GP USA tydzień po tygodniu. Dlatego w najbliższy weekend ponownie zobaczymy najlepszych kierowców w akcji.

Dla Williamsa będzie to kolejna okazja do testów. Wiadomo już, że w pierwszej sesji treningowej zobaczymy Nicholasa Latifiego, który tym razem zastąpi George'a Russella. Dla Roberta Kubicy będzie to z kolei pierwszy występ w F1 w Austin (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Czytaj także: Claire Williams powinna była słuchać Kubicy i inżynierów

- Od momentu dołączenia do kalendarza F1, tor COTA należy do ulubionych wśród kierowców i kibiców. Ma szereg charakterystycznych zakrętów. Ciekawy jest też podjazd do pierwszego zakrętu. To zwiększa widowiskowość wyścigu F1 - przekazał Dave Robson, starszy inżynier wyścigowy Williamsa.

ZOBACZ WIDEO: F1. Daniel Obajtek zachwycony ze współpracy z Kubicą. "Sama sprzedaż detaliczna wzrosła o 400 milionów złotych!"

Brytyjczyk przed GP USA ma pewne obawy związane z pogodą, która może mieć ogromny wpływ na losy rywalizacji w F1. - Pogoda w październiku w Austin bywa chwiejna. Może być bardzo zimno, a może być gorąco. To w głównej mierze będzie decydować o zachowaniu opon i wynikach wyścigu. Pirelli przywiozło do USA te same opony, co tydzień wcześniej do Meksyku, ale na tym torze będą się one zachowywać kompletnie inaczej - dodał Robson.

Williams planuje w Austin ponownie sprawdzać nowe przednie skrzydło i kilka innych rozwiązań z myślą o roku 2020. Nowością będzie też test opon na przyszły sezon. Ich konstrukcja ma się mocno różnić od obecnych.

- Pirelli dostarczyło po dwa komplety testowych opon na każdy samochód. To będzie oznaczać więcej przejazdów w piątkowych treningach, bo będziemy mieć większy zapas ogumienia. To też będzie przygotowanie do kolejnych testów nowych opon, jakie po sezonie odbędą się w Abu Zabi - poinformował inżynier Williamsa.

Czytaj także: McLaren nie dogadał się z Rosjanami

Weekend z GP USA rozpocznie się 1 listopada i potrwa do 3 listopada. Pierwszy trening w piątek rozpocznie się o godz. 17, kolejny o godz. 21. W sobotę kierowcy wystąpią w kolejnej sesji treningowej (godz. 19), a następnie zmierzą się w kwalifikacjach (godz. 22). Wyścig F1 zaplanowano na godz. 20.10 w niedzielę.

Komentarze (4)
avatar
Omen Nomen
30.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
He he he , a teraz podobno Bob'a Hollywood czeka... 
avatar
waldzior
30.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po co Robert? Przecież Dżiordżio lepiej czuje opony :P 
avatar
Obi Van Kenobi
30.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nic nie pomoże taczce Williamsa !