Niedawno Robert Kubica został przyłapany na zawodach kartingowych we Włoszech, gdzie przyglądał się najmłodszym kierowcom. W tym gronie znajdowali się również Polacy, którzy coraz częściej decydują się szkolić poza granicami naszego kraju.
W ostatnich dniach Kubica poprzez insta stories chwalił młodego Tymka Kucharczyka, który korzysta z gokarta sygnowanego nazwiskiem obecnego rezerwowego Alfy Romeo i kierowcy Orlen Team ART w DTM.
Na tym jednak nie koniec, bo w niedzielę Kubica poinformował poprzez social media, że Kucharczyk w tym roku będzie reprezentować barwy Kubica Kart. "Wystąpi we wszystkich najważniejszych wyścigach kartingowego sezonu 2020. Trzymajmy kciuki, powodzenia" - napisał Kubica.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"
Gokarty sygnowane nazwiskiem Kubicy są dostępne na rynku od kilku lat. Są one tworzone we współpracy z firmą Birel ART, który przygotował kilka modeli. Różnią się one mocą i są dostosowane do różnych kategorii wiekowych.
"Dzięki kartingowi zacząłem wspinać się na szczyt wyścigów samochodowych. Karting jest niezbędnym krokiem dla każdego młodego zawodnika, który ma ambicje w motorsporcie. Kształtuje umiejętności jazdy i technikę, które są fundamentalne w tej dziedzinie" - napisał krakowianin na stronie internetowej Kubica Kart.
"Moim celem jest uczynienie z Kubica Racing Kart kuźni nowych mistrzów, która będzie mieć dostęp do nowych technologii i zorganizowanie najbardziej konkurencyjnego zespołu wyścigowego" - dodał Kubica.
To nie koniec dobrych wiadomości dla młodych kierowców z Polski. Za sprawą współpracy pomiędzy Orlenem a Alfą Romeo, trzech kartingowców ma zostać włączonych do akademii talentów prowadzonej przez Saubera, właściciela zespołu F1 z Hinwil.
Czytaj także:
Carlos Sainz rozpoczął rozmowy z McLarenem
Hamilton odpowiedział na zaczepkę Verstappena