F1. Bernie Ecclestone w konflikcie z Lewisem Hamiltonem. Ostre słowa byłego szefa Formuły 1

Bernie Ecclestone popadł w konflikt z Lewisem Hamiltonem. 89-latek ostatnio stwierdził, że F1 nie ma problemu z rasizmem, po czym Hamilton nazwał go ignorantem. Aktualny mistrz świata właśnie doczekał się kolejnej odpowiedzi ze strony Ecclestone'a.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Bernie Ecclestone AFP / Na zdjęciu: Bernie Ecclestone
Lewis Hamilton od kilku tygodni walczy z rasizmem. Brytyjczyk stał się wielkim orędownikiem ruchu Black Lives Matter i dąży do tego, by również Formuła 1 mocno i przy okazji każdego wyścigu F1 akcentowała swój sprzeciw wobec rasizmu. Dlatego po ostatnich zawodach Hamilton kilkukrotnie krytykował szefów królowej motorsportu i poszczególne zespoły za to, że zbyt mało robią w tym temacie.

Kolejne wypowiedzi kierowcy Mercedesa rozzłościły Berniego Ecclestone'a, który podczas wywiadu w CNN powiedział, że "często czarni są większymi rasistami niż biali". Hamilton odpowiedział mu w social mediach. "To popis ignorancji" - stwierdził aktualny mistrz świata F1 na Instagramie.

Ecclestone poczuł się wywołany do tablicy, bo postanowił odpowiedzieć Hamiltonowi. - Lewis powinien zacząć od stwierdzenia, że ludzie, którzy nie są biali mają takie same szanse w zespołach F1 - powiedział w "Daily Mail" były szef F1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie tylko świetnie skacze o tyczce. Akrobatyczne umiejętności Piotra Liska

Brytyjczyk powołał się właśnie na przykład Hamiltona, który w roku 2007 dostał miejsce w McLarenie, a następnie w Mercedesie i stał się jedną z legend F1. I nikt nie patrzył na jego kolor skóry. - Lewis może mówić, że jestem niewykształcony, że jestem ignorantem. Skończyłem tyle samo szkół co on. Jednak ja przynajmniej miałem ku temu dobry powód. Gdy ja byłem w ostatniej klasie szkoły podstawowej, to była wojna i nie mieliśmy warunków do kontynuowania edukacji - dodał.

89-latek przypomniał też Hamiltonowi, że zadebiutował w F1 w momencie, gdy to właśnie on zarządzał królową motorsportu. Gdyby Ecclestone był rasistą, to takiej szansy by nie dostał. - Lewis, masz szczęście, bo gdybym miał wyższe wykształcenie, to prawdopodobnie F1 nie byłaby taka, jaka jest teraz. Nie byłbyś w stanie tak bardzo korzystać z pewnych przywilejów - odpowiedział mu Ecclestone.

- Ja sobie dobrze poradziłem w życiu, mimo braku wykształcenia. Zarobiłem sporo pieniędzy, jeszcze zanim dotarłem do F1. Życie nie jest sprawiedliwe, Lewis. Musimy jednak edukować młode pokolenie - podsumował.

Czytaj także:
Vettel zgadza się na klęczenie na polach startowych
Zmiany w samochodzie Kubicy. Rywale pod wrażeniem

Kto ma rację w tym sporze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×