F1. George Russell wściekły z powodu straty punktów. Wzywa do zmiany przepisów
GP Toskanii dwukrotnie było przerywane czerwoną flagą. Stracił na tym George Russell, który ostatecznie finiszował poza punktowaną dziesiątką. Zdaniem kierowcy Williamsa, konieczne są zmiany w przepisach F1.
Niektóre rozwiązania nie podobają się George'owi Russellowi. Kierowca Williamsa jest pewien, że gdyby nie czerwone flagi na Mugello, to zakończyłby GP Toskanii z punktami na koncie.
- Kwestia zmiany opon podczas czerwonej flagi wymaga poprawy. Przecież ci kierowcy dostają darmowy pit-stop. My w Williamsie mieliśmy dobrą strategię, opony świetnie współpracowały z bolidem, aż nagle wszyscy zjechali do alei serwisowej i mogli założyć dowolne komplety ogumienia. Jak to nazwać inaczej, jak nie darmowy pit-stop? - zapytał na łamach "Motorsportu" George Russell.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewałaPrzepisy pozwalające na zmianę opon podczas czerwonej flagi funkcjonują od lat i dotąd nie budziły sporych kontrowersji. GP Włoch i GP Toskanii pokazało jednak, że jeśli do przerwania wyścigu dojdzie w momencie, gdy kierowca dopiero planował zjeżdżać na pit-stop, jest on w stanie sporo na tym zyskać.
- Jeśli zamierzamy częściej sięgać po czerwone flagi, to musimy popracować nad pewnymi przepisami. Nie powinno być opcji na darmową zmianę opon w trakcie wyścigu. Przecież on jest tylko przerywany, ciągle trwa. Dlatego powinieneś pozostać na oponach, które masz założone - stwierdził Russell.
Przypomnijmy, że we wcześniejszym GP Włoch pit-stopu przed czerwoną flagą nie odbył Lance Stroll. Kanadyjczyk stał się dzięki temu jednym z kandydatów do zwycięstwa na Monzie. Ostatecznie dojechał do mety jako trzeci.
Czytaj także:
Hamilton przesadził. Śledztwo ws. napisu na jego koszulce
Ferrari nie chce szukać wymówek