F1. GP Portugalii. Bolid Pierre'a Gasly'ego w płomieniach. Francuz miał mnóstwo szczęścia [FOTO]
Pierre Gasly przedwcześnie zakończył udział w drugim treningu przed GP Portugalii. Bolid Francuza nagle zapalił się w trakcie jazdy. Kierowca Alpha Tauri zdążył go opuścić w ostatnim momencie.
U Gasly'ego w połowie zakrętu nagle zgasił się wyświetlacz na kierownicy, po czym zdał on sobie sprawę z awarii. Francuz chciał zjechać na pobocze, podczas gdy tył jego maszyny zajął się ogniem.
Francuski kierowca w popłochu wyskakiwał ze swojej maszyny, gdy ogień rozprzestrzeniał się po kolejnych fragmentach karoserii. Na szczęście na medal spisali się porządkowi, którzy bardzo szybko doskoczyli do bolidu Alpha Tauri i ugasili pożar.
Dla Gasly'ego był to przedwczesny koniec treningu przed GP Portugalii. Należy oczekiwać, że na tym nie koniec. Najprawdopodobniej u Francuza konieczna będzie wymiana jednostki napędowej, co z kolei będzie się wiązać z karnym przesunięciem na polach startowych w niedzielę.
Gasly is out of his car and ok#PortugueseGP #F1 pic.twitter.com/AJdmyrRxVY
— Formula 1 (@F1) October 23, 2020
Czytaj także:
Kubica czy Giovinazzi? "To nie moja decyzja"
Russell nie przejmuje się plotkami