Nadal nie wiadomo, czy Robert Kubica w sezonie 2021 pozostanie rezerwowym Alfy Romeo. Rozmowy w tej sprawie trwają, a 36-latek nie chce zdradzać ich szczegółów. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że w przypadku Kubicy ponownie w grę miałoby wchodzić łączenie różnych programów wyścigowych.
Dlatego Callum Ilott miał być alternatywą dla Alfy Romeo na wypadek fiaska rozmów z Kubicą. Tak twierdził m.in. dziennikarz Roger Benoit ze szwajcarskiego "Blicka". Młody Brytyjczyk, który niedawno zdobył tytuł wicemistrzowski w Formule 2, sprawdzał bolid Alfy Romeo we wtorek przy okazji testów w Abu Zabi. Miał czas minimalnie gorszy niż Kubica.
Po zakończeniu testów Ilott zdradził swoje plany na przyszłość i okazało się, że rok 2021 spędzi pracując w zespole F1, ale będzie to... Ferrari. Młody Brytyjczyk, należący do akademii talentów włoskiego producenta, wybrał rolę testera w ekipie z Maranello.
- Jestem bardzo zadowolony, że od przyszłego roku dołączę do Ferrari jako kierowca testowy. Nie mogę się już doczekać tego, by wnieść coś pozytywnego w pracę wykonywaną przez zespół na torze i poza nim. Mogę się przy tym nauczyć wielu nowych rzeczy. Dla mnie to ekscytujące wyzwanie - powiedział Ilott.
- Dam z siebie wszystko, aby wykonać dobrą robotę i zdobyć jak najwięcej doświadczenia, tak abym mógł nadal robić postępy jako kierowca. Chcę podziękować Ferrari i akademii talentów za wspaniałą szansę i ich wsparcie - dodał Ilott.
Młody Brytyjczyk uważany jest za ogromny talent. Świadczyć może o tym fakt, że w tym roku do ostatniego wyścigu Formuły 2 pozostawał w walce o tytuł mistrzowski. Ostatecznie przegrał o włos z innym kierowcą akademii talentów Ferrari - Mickiem Schumacherem.
Mankamentem Ilotta jest jednak brak wsparcia sponsorskiego, przez co trudno było mu walczyć o miejsce w stawce F1 w roku 2021. Jakiś czas temu 22-latka łączono z Haasem, ale Amerykanie wybrali ofertę Nikity Mazepina. Rosjanin, choć osiągał gorsze wyniki w F2, zapewnił zespołowi budżet na poziomie 25-30 mln dolarów rocznie.
Czytaj także:
Robert Kubica zadowolony z wyniku testów F1
Frank Williams trafił do szpitala
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Artur Szpilka zaszalał podczas morsowania. "Wariat", "To się nie dzieje!"