F1. Williams planuje kolejne transfery. To część większego planu

Williams od niemal roku należy do funduszu Dorilton Capital. Rękę Amerykanów widać nie tylko po wynikach ekipy F1, która niweluje stratę do środka stawki. Do fabryki w Grove rekrutowani są kolejni pracownicy, a na tym nie koniec.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
George Russell Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
W okresie startów Roberta Kubicy w Williamsie, zespół z Grove bardziej myślał o przetrwaniu niż rozwijaniu bolidów i poprawianiu wyników w Formule 1. Problemy finansowe prowadziły do tego, że Claire Williams nawet nie przeprowadzała rekrutacji i starała się wykorzystać potencjał dostępnego personelu.

Williams spadł na samo dno F1 m.in. wskutek braku inwestycji. Zrozumieli to nowi właściciele z Dorilton Capital, a nowy szef Jost Capito urządza firmę po swojemu. To właśnie on zadecydował o ściągnięciu dyrektora technicznego w osobie Francois-Xaviera Demaisona.

Brytyjska ekipa ogłosiła przy tym rekrutację na szeroką skalę do departamentu zajmującego się aerodynamiką. - Mamy sporo wolnych stanowisk. Stworzyliśmy nowe miejsca pracy, mamy też nowych pracowników. Staramy się opracować nieco inny model pracy, przygotowany przez nowego właściciela. Wszystko po to, aby wprowadzać innowacje i działać nieco inaczej niż do tej pory - powiedział motorsport.com Dave Robson, szef zespołu ds. osiągów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska fitnesska na Dominikanie. Wygląda jak milion dolarów

- To dobry znak. W przyszłym roku czeka nas duża zmiana w przepisach aerodynamicznych w F1, więc przyda się świeże spojrzenie na pewne sprawy. Nowe podejście z większą grupą ludzi może być tylko czymś dobrym - dodał Robson.

Wraz z transferami kolejnych osób zmienia się też struktura pracy w Grove. - W moim przypadku nadal raportuję do Simona Robertsa (szef zespołu F1 - dop. aut.), więc u mnie się nic nie zmieniło. Jednak Francois-Xavier jest odpowiedzialny za całą otoczkę techniczną - wyjaśnił Robson.

- Moje relacje z nim i ludźmi, którzy pracują w departamencie technicznym są naprawdę ważne. Musimy komunikować się na tym samym poziomie, aby rozwijać bolid. Spędziłem trochę czasu z naszym nowym dyrektorem, odbyliśmy kilka rozmów i nasze relacje będą naprawdę ważne w przyszłości - podsumował jeden z kluczowych inżynierów Williamsa.

Czytaj także:
Decyzja, która zaważyła na losach Roberta Kubicy
Kierowca F1 nauczył się ignorować krytykę

Czy Williams zdobędzie jakiekolwiek punkty w tym sezonie F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×