Atak hakerów na F1! Kibice byli zaskoczeni

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: start do wyścigu F1
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: start do wyścigu F1

"Chyba powinnam sprawdzić swoje zabezpieczenia" - takie powiadomienie wysłała w sobotę oficjalna aplikacja Formuły 1 do kibiców. Jak się okazało, F1 została zaatakowana przez hakerów.

W tym artykule dowiesz się o:

Kilka godzin po kwalifikacjach Formuły 1 do GP Austrii użytkownicy oficjalnej aplikacji otrzymali dwa niespodziewane powiadomienia. Pierwsza wiadomość wysłana przez F1 brzmiała "Foo", po czym nadeszła kolejna o treści "Hmmmm... Chyba powinnam sprawdzić swoje zabezpieczenia".

Kibice F1 byli zaskoczeni tymi komunikatami i przez kilkanaście godzin trwały spekulacje na temat tego, kto stał za wysłanymi powiadomieniami.

W niedzielę Formuła 1 opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała, że padła ofiarą ataku hakerów. "Nasze dochodzenie potwierdziło, że atak ograniczył się jedynie do wykorzystania trybu powiadomień" - ogłosiła królowa motorsportu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się poprawnie śpiewa hymn narodowy

"Będziemy kontynuować nasze śledztwo w tej sprawie, przejrzymy i poprawimy też nasze środki bezpieczeństwa. W tej chwili jednak nie ma powodu, by sądzić, że w trakcie tego ataku uzyskano dostęp do jakichkolwiek danych naszych klientów" - dodała Formuła 1 w komunikacie.

W ostatnich latach F1 położyła spory nacisk na to, by rozwinąć swoją aplikację na smartfony. Kibice znajdą w niej wiele ważnych informacji - wypowiedzi kierowców, materiały wideo czy kalendarz rywalizacji. Dlatego też coraz częściej fani korzystają z aplikacji kosztem strony internetowej F1.

Czytaj także:
Sebastian Vettel nie uniknął kary. Sędziowie bezlitośni
"Nie róbmy tego więcej". Wymowne słowa Maxa Verstappena

Komentarze (0)