Sporo działo się już przed kwalifikacjami Formuły 1 do GP Arabii Saudyjskiej. Sędziowie wezwali do siebie Lewisa Hamiltona, po tym jak ten miał zignorować żółte flagi we wcześniejszym treningu, a później przeszkodził Nikicie Mazepinowi na szybkim okrążeniu i doprowadził tym samym do groźnej sytuacji.
Jeszcze przed czasówką sędziowie poinformowali, że kary za zignorowanie żółtych flag nie będzie, bo zostały one wyświetlone przypadkowo wskutek błędu funkcyjnego. Parę minut później Hamilton otrzymał reprymendę za przyblokowanie Mazepina. Tym samym decyzje sędziów nie wpłyną na pozycje startową 36-latka w GP Arabii Saudyjskiej.
Q1 pokazało, jak szybko zmieniają się warunki na torze ulicznym w Dżuddzie. Kierowcy okrążenie za okrążeniem byli w stanie poprawiać swoje czasy. To sprawiło, że nawet przedstawiciele czołowych ekip nie mogli sobie pozwolić na chwilę ulgi. Zaskoczeniem mogło być przedwczesne odpadnięcie Sebastiana Vettela. - Jak to?! - pytał kierowca Aston Martina, nie dowierzając w dopiero siedemnastą lokatę.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica o swojej przyszłości. "W grę wchodzą 2-3 czołowe zespoły"
Kwalifikacje były pełne stresu dla Valtteriego Bottasa. Jeszcze przed ich rozpoczęciem mechanicy Mercedesa wymienili silnik w jego bolidzie, po tym jak wykryto w nim wyciek. Jednak po zakończeniu Q1 fiński kierowca znów miał problemy. - Silnik mi przerywa - zgłosił Bottas, który finalnie nawet nie był w stanie samodzielnie dojechać do garażu.
Kibiców najbardziej interesowała jednak walka Lewisem Hamiltonem z Maxa Verstappenem. - Co my robimy? W ogóle nie ma przyczepności - skarżył się Brytyjczyk na początku Q2, gdy dość niespodziewanie notował straty względem Holendra. W samej końcówce aktualny mistrz świata F1 podkręcił tempo i ostatecznie wyprzedził swojego głównego rywala, co zwiastowało spore emocje w Q3.
Do ostatniego etapu kwalifikacji nie awansował Carlos Sainz. Kierowca Ferrari przeżył chwile grozy, gdy w szybkim zakręcie stracił panowanie nad bolidem. Hiszpan miał mnóstwo szczęścia, bo jego maszyna wyhamowała na centymetry przed bandami i tylko lekko się o nie otarła. Szczęśliwcem był też Valtteri Bottas, który na koniec Q2 zaliczył kontakt z rozpędzonym Kimim Raikkonenem.
Q3 mocnym akcentem zaczął Verstappen, który zaczął tę część kwalifikacji od najlepszego rezultatu. Hamilton zdołał odpowiedzieć czasem 1:27.511, który w samej końcówce dał mu prowizoryczne pole position. Kierowca Red Bull Racing pędził po rekordowe okrążenie, wykręcił rekordy w dwóch pierwszych sektorach, by w ostatnim zakręcie uderzyć w ścianę. To dało pole position jego głównemu rywalowi do tytułu!
W wypadku ucierpieć mogła też skrzynia biegów w bolidzie Verstappena. Jeśli konieczna będzie jej wymiana, to Holender zostanie ukarany cofnięciem o pięć pozycji na starcie.
F1 - GP Arabii Saudyjskiej - kwalifikacje - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Q3 | Q2 | Q1 |
---|---|---|---|---|---|
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:27.511 | 1:27.712 | 1:28.466 |
2. | Valtteri Bottas | Mercedes | +0.111 | 1:28.054 | 1:28.057 |
3. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.142 | 1:27.953 | 1:28.285 |
4. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.543 | 1:28.459 | 1:28.310 |
5. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +0.612 | 1:27.946 | 1:28.021 |
6. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +0.614 | 1:28.314 | 1:28.401 |
7. | Lando Norris | McLaren | +0.669 | 1:28.344 | 1:28.338 |
8. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +0.931 | 1:28.222 | 1:28.503 |
9. | Esteban Ocon | Alpine | +1.136 | 1:28.574 | 1:28.752 |
10. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +1.243 | 1:28.616 | 1:28.899 |
11. | Daniel Ricciardo | McLaren | 1:28.668 | 1:28.216 | |
12. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | 1:28.885 | 1:28.856 | |
13. | Fernando Alonso | Alpine | 1:28.920 | 1:28.944 | |
14. | George Russell | Williams | 1:29.054 | 1:28.926 | |
15. | Carlos Sainz | Ferrari | 1:53.652 | 1:28.237 | |
16. | Nicholas Latifi | Williams | 1:29.177 | ||
17. | Sebastian Vettel | Aston Martin | 1:29.198 | ||
18. | Lance Stroll | Aston Martin | 1:29.368 | ||
19. | Mick Schumacher | Haas | 1:29.464 | ||
20. | Nikita Mazepin | Haas | 1:30.473 |
Czytaj także:
Głośna afera w F1. Szef Mercedesa przeprasza
Jak doszło do okropnego wypadku w F1? To nagranie mrozi krew w żyłach