Robert Kubica już jesienią ubiegłego roku podkreślał, że ze względu na zmiany regulaminowe w Formule 1, będzie chciał pojeździć kompletnie nowym bolidem Alfy Romeo podczas przedsezonowych testów. Szwajcarski zespół pozytywnie ustosunkował się do prośby krakowianina. Kubica wyjedzie na tor pierwszego dnia testów. To oznacza, że zobaczymy go w akcji już w środowy poranek.
Testy F1 w Barcelonie potrwają od 23 do 25 lutego. Kubica otrzyma do dyspozycji model C42 podczas porannej sesji w środę. To oznacza, że zobaczymy go za kierownicą od godz. 9.00 do godz. 13.00.
W godzinach popołudniowych, już po przerwie obiadowej, do bolidu Alfy Romeo wsiądzie Valtteri Bottas. Dla Fina będzie to drugi kontakt z modelem C42, bo w ubiegłym tygodniu to właśnie on miał okazję prowadzić maszynę podczas dnia filmowego na torze Fiorano we Włoszech. Pierwsze jazdy 32-latka w nowym otoczeniu nie były w pełni udane, bo wyciek ze skrzyni biegów sprawił, że trzeba było je przerwać na ponad trzy godziny.
Jako że Robert Kubica zasiądzie w bolidzie jedynie w środowy poranek, to kolejne dni będą już należeć wyłącznie do etatowych kierowców Alfy Romeo. W czwartkowy poranek model C42 znów sprawdzi Valtteri Bottas, a po południu w kokpicie zastąpi go Guanyu Zhou. W piątek sytuacja się odwróci - to Zhou zacznie przejazdy w porannej sesji testowej, a Bottas wsiądzie do bolidu po przerwie obiadowej.
Następnie 10-12 marca w Bahrajnie trwać będzie druga tura przedsezonowych testów F1. Tam jednak Kubica nie będzie miał okazji wystąpić. Wynika to z faktu, że jazdy na torze Sakhir kolidują z prologiem WEC w amerykańskim Sebring, który jest oficjalnym testem przed startem nowego sezonu długodystansowych mistrzostw świata. Polak w tym roku będzie rywalizować w WEC w barwach włoskiego zespołu Prema Orlen Team.
Czytaj także:
Ferrari ma za sobą ważne rozmowy. Czy na torze posypią się iskry?
Sezon prawdy Fernando Alonso. To jego ostatnia szansa
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem