"Staram się być jedną z was". Olimpijska nadzieja przeżyła trudne chwile

Getty Images / Joosep Martinson / Na zdjęciu: Jekatierina Kurakowa
Getty Images / Joosep Martinson / Na zdjęciu: Jekatierina Kurakowa

- Naprawdę bardzo zależy mi na tym, by ludzie czuli, że bardzo się staram być "swoja" - powiedziała w rozmowie z "PS" łyżwiarka figurowa Jekatierina Kurakowa. 19-latka to jedna z polskich nadziei medalowych na igrzyskach w Pekinie.

O Jekatierinie Kurakowej głośno zrobiło się, gdy na mistrzostwach Europy w łyżwiarstwie figurowym zajęła bardzo dobre, piąte miejsce (więcej TUTAJ). Na tym jednak 19-letnia zawodniczka nie zamierza poprzestawać.

- Oczywiście cieszę się z wyniku, ale wciąż z tyłu głowy mam myśl o tym, że to był jedynie sprawdzian. Chcę być jeszcze lepsza i iść tylko do przodu - powiedziała w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Do łyżwiarstwa trafiła w wieku niespełna pięciu lat. Lekarz zalecił jej sport, aby wzmocnić organizm. Na lodowisku wypatrzyła ją jedna z trenerek. Nie wszystko układało się jednak po jej myśli.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"

- W pewnym momencie po prostu wiedziałam, że albo coś musimy zmienić, albo kończę karierę. Szczerze mówiąc, gdyby to się nie udało, już dawno bym nie jeździła. Miałam 15 lat i nigdy nie dano mi szansy startu choćby w juniorskim Grand Prix - tłumaczyła.

Wraz z rodzicami podjęła decyzję o przenosinach do Polski. Bardzo szybko została w kraju sama. - Nie miałam tu rodziny, przyjaciół, nie znałam języka. Kupiłam sobie szynszylę, nazwałam ją Suszek i to był mój przyjaciel - wspominała.

Wyjawiła, że będąc na igrzyskach nie będzie myślała o tym, gdzie się urodziła. Swoimi wynikami będzie natomiast chciała odwdzięczyć się za szansę, jaką dostała w Polsce.

- Naprawdę bardzo zależy mi na tym, by ludzie czuli, że bardzo się staram być "swoja". Nie chcę być kimś, kto tylko wykorzystuje reprezentację. Naprawdę chcę pokazać, że mi zależy - powiedziała.

- Po mistrzostwach Polski wiele komentarzy dotyczyło tego, że urodziłam się w Rosji i jaka ze mnie Polka. Naprawdę jestem zakochana w Polsce. (…) Czuję się tu jak w domu. Bardzo staram się być jedną z was - zakończyła (więcej o aferze po mistrzostwach Polski przeczytasz TUTAJ).

Jekatierina Kurakowa na swój olimpijski debiut musi nieco poczekać. Solistki zaprezentują program krótki dopiero 15 lutego, a program dowolny dwa dni później.

Czytaj także:
Nowe wieści w sprawie Norwegów. Co z ich występem na igrzyskach?
Polski łyżwiarz zdradza, jak wygląda życie w ośrodku dla chorych w Chinach

Źródło artykułu: