Słaby występ niemieckich skoczków podczas konkursu indywidualnego na skoczni normalnej w ramach ZIO Pekin 2022 (najlepszy z nich Constantin Schmid zajął 11. miejsce) zaskoczył obserwatorów. 57-letni Richard Schallert, trener klubowy Ryoyu Kobayashiego w Tscuhiya Home Ski Team, w wywiadzie dla sport.pl wbił szpilę Stefanowi Horngacherowi.
- Od początku nie byli tu w dobrej formie. W Oberstdorfie mieli podobną normalną skocznię do tej w Chinach, myślałem, że to da im pewną przewagę. (...) Cóż, wygląda jednak na to, że Niemcy za dużo czasu spędzili na składaniu protestów. Może trzeba było skupić się na skokach? - skwitował Schallert.
Rodak obecnego szkoleniowca kadry Niemiec w ten sposób odniósł się do zachowania Horngachera, który tuż przed ZIO Pekin 2022 składał protesty m.in. przeciwko butom, w których skakali Polacy, czy też nartom Japończyka Yukiyi Sato (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Nikt nie zna dużej skoczni olimpijskiej. Polacy mogą znów zaskoczyć?
Schallert podał swoje typy na konkurs olimpijski na skoczni dużej (zawody odbędą się w sobotę 12 lutego). Faworytami Austriaka - oczywiście obok Kobayashiego - są Marius Lindvik i Kamil Stoch. Ekspert nie wyklucza tego, że w czołówce ponownie znajdą się Rosjanie.
- Myślę, że do gry wrócą Norwegowie. Marius Lindvik jest w wielkiej formie i na dużej skoczni powinien już znaleźć się na podium. (...) Kamil Stoch też na pewno będzie mocny. Czemu nie mógłby zdobyć medalu, skoro już pokazał, że jest mocny? Liczę na niego - zakończył.
Zobacz:
Horngacher wściekły na Polkę! Użył specyficznego określenia