Polak wrócił z igrzysk. W ostrych słowach zareagował na hejt
W Pekinie wystartował kilka miesięcy po koszmarnym wypadku. Dokonał niemal niemożliwego pojawiając się na torze. Zajął na igrzyskach olimpijskich 25. miejsce, a teraz w mocnych słowach Mateusz Sochowicz rozprawa się z hejterami.
W Pekinie zajął indywidualnie 25. miejsce. Lepiej poszło w sztafecie, gdzie Biało-Czerwoni znaleźli się na 8. pozycji - najwyższej spośród państw, które nie posiadają toru. Teraz Sochowicz podsumował występ.
"Tegoroczne igrzyska były dla mnie osobiste, bo wyszarpałem je zębami i postanowiłem ich doświadczyć. Wyniki były dodatkiem, choć nie ukrywam, że ta sportowa złość mimo wszystko upomina się, że mogło być dużo lepiej" - napisał Sochowicz na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: Świetne igrzyska w wykonaniu Stocha. "Do medalu mało brakowało"Podkreślił, że przeszedł przez wiele niepowodzeń w drodze na igrzyska. Musiał płacić za każdy ślizg, cierpiał katusze na stole fizjoterapeutycznym. Dodał także, że musiał mierzyć się z wieloma nieprzychylnymi komentarzami.
"Trochę bolesna rzeczywistość, że za granicą człowiek jest dużo bardziej szanowany niż w ojczyźnie i zamiast docenić, że mimo tylu przeciwności jest grupka poj******w, którzy uprawiają ten sport i na przekór tego, że totalnie nie ma do tego warunków robią, co mogą" - skomentował.
Dodał ponadto, że stoi przed dużym dylematem, czy nadal chce reprezentować kraj ludzi, z którymi w ogóle się nie utożsamia. "Polsko, uwsteczniasz się" - zakończył.
Czytaj także:
- Oni mieli największe szczęście do warunków. Trudne zadanie Kamila Stocha
- Ostatnie igrzyska w karierze Piotra Żyły? "W emocjach coś tam gadałem"
-
Manfred Lademann Zgłoś komentarz
Czy w tamtym czasie były w Polsce lepsze warunki do treningu niż teraz? Trochę skromności by się przydało. -
satyr Zgłoś komentarz
kiedyś spiker sportowy mówi zróbmy stolice sportu zimowego w Bieszczadach ale ze byl za biedny państwo nie podjęło tematu to pomysł upadł radze wziąć sie za robotę a nie obijać sie -
dopowiadacz1 Zgłoś komentarz
Wrócił z igrzysk , wrzucił złoty medal w kąt i poszedł na piwo . W ten prosty sposób uciszył hejterów . -
gregorius123 Zgłoś komentarz
Gnojek po takim komentarzy nie powinien nigdy wystąpić z orłem na piersi. Poza tym dla niepełnosprawnych zawodników są paraolimpiady. -
Lubieżny Wikary Zgłoś komentarz
przejechał się jakiś oficjel, a może nawet trzech. Mamy taaaaką reprezentację na olimpiadzie a jeden jedyny medal zdobywa Kubacki i to fuksem. -
ben1 Zgłoś komentarz
Męczennik -
Adela Rozen Zgłoś komentarz
To teraz trzeba oklaskiwać i nie wolno krytykować nieudaczników bo inaczej nazwą cię hejterem... :-) -
Krystia Zgłoś komentarz
Swoje prywatne sprawy załatwiaj za swoje pieniądze a nie za moje podatki. -
Zwyczajny Polak Zgłoś komentarz
Bez utożsamienia się z Polska nie osiągnie się medalu olimpijskiego występując w barwach tego kraju. -
Cary Zgłoś komentarz
szanujemy się, wiec nie wymagajmy, żeby inni nas szanowali. Smutne do czego nas doprowadzili ! -
Andrzej z RP Zgłoś komentarz
to byłyby tylko złote medale. Faktem jest, że trudno uprawiać sport gdy w rodzimym kraju nie ma obiektów. Trudno uprawia się sport gdy kasa kierowana do jakiejś dyscypliny dziwnie wyparowuje w zarządach i klubach. Teraz w dobie pandemii trochę więcej idzie na sportowców, bo już nie ma orszaku uprawnionych do wyjazdu na koszt społeczny. Pamiętamy jak było na początku z Kowalczyk. Nie pojechał ktoś z zabezpieczenia sportowego, bo pięciu aktywistów klubowych chciało sobie pozwiedzać świat. Popatrzmy na tenis. Te nasze diamenty zostały oszlifowane dzięki uporowi rodziny, a nie klubów sportowych. To rodzice finansowali szkolenie. Nie każdy ma takie możliwości jak Świątek, Kubot, czy wcześniej Radwańskie. Co by nie mówić najlepiej zostało wykorzystane zwycięstwo Małysza. To tutaj było komu przejąć pałeczkę. Lecz czy po obecnych Stochach będzie? Trudno powiedzieć. -
gibas Zgłoś komentarz
ZBYTNIO SIE NIE PRZEJMUJ --SKOCZNIE MAMY --TRASY DO BIEGANIA NA NARTACH MAMY--LODOWISKA MAMY I CO JESZCZE ---MAMY Z NICH WIELKIE GOW...NO -
veliciraptor Zgłoś komentarz
Tren list powinien trafić do Ministra Sportu i jego prawej ręki Społecznej Czarneckiego... może skapnie Mu na treningi i jakąś górkę do saneczkowania!