Piesiewicz pozwał Nitrasa. Wiadomo czego się domaga

Getty Images / Marek Antoni Iwanczuk/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Sławomir Nitras i Radosław Piesiewicz (PAP/Leszek Szymański)
Getty Images / Marek Antoni Iwanczuk/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Sławomir Nitras i Radosław Piesiewicz (PAP/Leszek Szymański)

Konflikt na linii Radosław Piesiewicz-Sławomir Nitras trwa w najlepsze. Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego według informacji od rzeczniczki PKOl złożył pozew przeciwko ministrowi sportu i turystyki, o czym poinformowała Polska Agencja Prasowa.

W tym artykule dowiesz się o:

Od dłuższego czasu Sławomir Nitras kieruje sporo zarzutów w kierunku Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a także w samego jej prezesa Radosław Piesiewicz. Doszło nawet do tego, że na polecenie ministra sportu i turystyki w PKOl rozpoczęła się kontrola NIK.

Nitras robi obecnie wszystko, by na jaw wyszły zarówno zarobki Piesiewicza, jak i wszystkie nieprawidłowości. Jednak Piesiewicz również nie pozostaje mu dłużny, wyrażając wątpliwość dotyczącą kompetencji ministra w zakresie kontrolowania działań komitetu.

Już wcześniej mecenas Piotr Ciszewski przekazał, że PKOl zamierza pozwać Nitrasa za naruszenie dóbr osobistych. Teraz rzeczniczka PKOl Katarzyna Kochaniak-Roman ujawniła, że rzeczywiście do tego doszło.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

- Prezes PKOl Radosław Piesiewicz złożył pozew przeciwko ministrowi sportu i turystyki Sławomirowi Nitrasowi, w którym domaga się zadośćuczynienia finansowego w wysokości 50 tys. zł za jego krytyczne wypowiedzi - poinformowała cytowana przez Polską Agencję Prasową.

Jak przekazał PAP, Nitras wspomnianą kwotę ma wpłacić na Fundację Ewy Błaszczyk "Akogo?". Dodatkowo minister ma zamieścić przeprosiny w sześciu portalach internetowych.

Do tej pory minister nie odniósł się do wspomnianych wyżej informacji. PAP skontaktowała się z rzeczniczką ministerstwa sportu Aleksandrą Chalimoniuk, ale na ten moment nie uzyskała komentarza w tej sprawie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty