XV kolejki FGE: Wisła deklasuje w hicie, niespodzianki w Poznaniu i Łodzi

XV kolejka Ford Germaz Ekstraklasy rozgrywana była na raty, bo aż w ciągu czterech dni. Najbardziej dramatyczne widowisko zobaczyli kibice zgromadzeni w poznańskiej Arenie, gdzie w derbach Wielkopolski Duda Leszno pokonała rzutem w ostatniej sekundzie meczu INEA AZS Poznań. W hicie kolejki Wisła Can Pack Kraków zdeklasowała KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Kolejną niespodziankę sprawiły zawodniczki UTEX ROW Rybnik, które w Łodzi pokonały tamtejszy ŁKS Siemens AGD.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

INEA AZS Poznań - PKM Duda PWSZ Leszno 71:72 (11:30, 21:14, 23:15, 16:13)

Spotkanie z PKM Dudą Leszno miało być dla podopiecznych Romana Habera początkiem marszu w górę ligowej tabeli. Wszystko szło zgodnie z planem aż do ostatniej sekundy spotkania. Wtedy to przy stanie 71:69 dla akademiczek z Poznania piłkę dostała Daria Mieloszyńska, która celnym rzutem zza linii 6.25 ustaliła wynik meczu na 72:71 dla przyjezdnych. Leszczynianki tym samym utrzymały trzecią pozycję w ligowej tabeli i nadal pracują na swoje miano największej niespodzianki ligi. Do sukcesu w Poznaniu oprócz Mieloszyńskiej najbardziej przyczyniła się Edyta Krysiewicz, która na swoim koncie zapisała 24 punkty. Wśród akademiczek najwięcej punktów zdobyła rezerwowa Weronika Idczak - 16.


Arcus SMS PZKosz Łomianki - Lotos PKO BP Gdynia 42:91 (6:31, 14:25, 12:19, 10:16)/

Gdynianki pomimo braku w składzie Chamicque Holdsclaw oraz oszczędzaniu przez trenera Romana Skrzecza swoich podstawowych zawodniczek, nie miały problemu z pokonaniem drużyny Arcusa SMS PZKosz Łomianki. Wicemistrzynie naszego kraju oraz jedyna niepokonana dotychczas drużyna naszej ligi wygrała pewnie różnicą prawie 50 punktów. Najlepsze wrażenie pozostawiła po sobie w Lotosie Ganna Zarytska, która spotkanie zakończyła z dorobkiem 21 punktów i 10 zbiórek.


CCC Polkowice - MUKS Poznań 76:60 (21:26, 15:14, 20:10, 20:10)

Brązowe medalistki naszego kraju nadal nie zachwycają swoją formą, jednak aktualna dyspozycja wystarczyła na pokonanie beniaminka MUKS-u Poznań. Do wygranej polkowiczanki poprowadziła chorwacka środkowa Petra Stampalija, która niepodzielnie dominowała pod obiema tablicami. Poznaniankom sił na wyrównaną walkę starczyło jedynie na pierwsze 20 minut. Później do głosu doszły już zawodniczki CCC, które drugą połowę spotkania wygrały różnicą 20 punktów. Dzięki tej wygranej polkowiczanki awansowały na 5 pozycję w FGE.


Cukierki Odra Brzeg - KK AZS Jelenia Góra 71:58 (29:18, 13:19, 20:11, 9:10)

Mecz z drużyną z Jeleniej Góry był dla Cukierków Odry Brzeg jednym z tych, które podopieczne Leszka Marca wygrać musiały. Dzięki kolejnemu dobremu występowi duetu amerykańskiego Joei Clyburn - Khaili Sanders oraz znakomitej grze najskuteczniejszej na parkiecie Darii Cybulak brzeżanki pewnie odniosły czwartą wygraną w tegorocznym sezonie Ford Germaz Ekstraklasy. W drużynie z Jeleniej Góry faktem godnym uwagi jest to, że wśród akademiczek w końcu pokazało się z dobrej strony więcej zawodniczek, a nie tylko rozgrywająca Natalia Małaszewska. W drużynie z Jeleniej Góry zapowiadają się lepsze czasy. Jak poinformowano w klubie, znalazł się nowy, solidny sponsor, który zagwarantuje drużynie sprowadzenie dobrych zawodniczek, gwarantujących walkę o utrzymanie się w FGE.


ŁKS Siemens AGD Łódź - UTEX ROW Rybnik 59:72 (17:25, 10:17, 16:15, 16:15)

Kolejną miłą niespodziankę swoim kibicom sprawiły zawodniczki beniaminka UTEX-u ROW Rybnik. Tym razem podopieczne Mirosława Orczyka pokonały w Łodzi tamtejszy ŁKS Siemens AGD sprawiając tym samym, obok leszczyńskiej Dudy, kolejną niespodziankę XV serii gier FGE. Rybniczanki na parkiecie ŁKS-u dominowały od samego początku meczu. Liderką ROW-u tym razem była Hollie Merideth, która mecz zakończyła z dorobkiem 24 oczkami i 12 zbiórkami. Łodziankom nie pomógł nawet fakt, że w kadrze na to spotkanie znalazły się zawodniczki, których występ stał pod dużym znakiem zapytania, czyli Edyta Koryzna, Reneta Oliveira i Julia Shazko. Zwycięstwo w Łodzi rybniczanki okupiły jednak kontuzją Nikity Bell. MVP XIV kolejki i najlepsza zawodniczka beniaminka z Rybnika w 17 minucie spotkania skręciła kostkę i już więcej na parkiecie w tym pojedynku się nie pojawiła.


KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - Wisła Can Pack Kraków 67:88 (15:26, 16:11, 18:22, 18:29)

Spotkanie w Gorzowie zapowiadane było na hit XV kolejki spotkań w Ford Germaz Ekstraklasie. Na zapowiedziach jednak się skończyło. Krakowianki zagrały wręcz koncertowo (szczególnie zawodniczki obwodowe), a gorzowianki osłabione brakiem Kateriny Ristić nie były w stanie przeciwstawić się mistrzyniom Polski. O zwycięstwie Wisły zadecydowała fenomenalna postawa tria Jelena Skerovic - Marta Fernandez - Anna DeForge. Z 88 punktów drużyny te trzy zawodniczki zdobyły aż 65! Najwięcej, bo 25, na swoim koncie zapisała Hiszpanka Marta Fernandez, która to m.in. trafiła 5 razy zza linii 6.25 na 5 prób. Ogólnie w całym meczu krakowianki trafiły 13 trójek na 24 próby. Akademiczkom nie pomogła nawet bardzo dobra postawa Justyny Żurowskiej, która została MVP XV kolejki spotkań Ford Germaz Ekstraklasy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×