Dariusz Sprawka dla SportoweFakty.pl: Wierzę, że Bogdanka nadal będzie nas wspierać

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rada nadzorcza Lubelskiego Węgla Bogdanka odwołała z funkcji szefa spółki Mirosława Tarasa. Firma od 2010 roku wspierała żużlowców. W klubie wierzą, że mimo tych zawirowań sponsor nie opuści zespołu.

Żużlowcy Lubelskiego Węgla KMŻ do ostatniej kolejki walczyli o awans do ekstraligi. Po porażce w Gnieźnie zespół zajął ostatecznie trzecie miejsce w tabeli I ligi i nie pojechał nawet w barażach. W Lublinie nie zrazili się jednak tym i już głośno zapowiedzieli, że w przyszłym roku celem drużyny jest ekstraliga. By skutecznie powalczyć o awans do elity trzeba jednak wzmocnić skład ekipy. A na pozyskanie solidnych zawodników trzeba mieć pieniądze.

Od maja 2010 roku głównym sponsorem lubelskich żużlowców był Lubelski Węgiel Bogdanka. Umowa klubu z kopalnią była przedłużana co rok. Na miniony poniedziałek Dariusz Sprawka, prezes Lubelskiego Węgla KMŻ był umówiony na spotkanie z Mirosławem Tarasem, prezesem kopalni. Szef spółki został jednak tego dnia odwołany. Co to może oznaczać dla zespołu "Koziołków"?

- Możliwości są trzy: albo sponsor nas opuści, albo wsparcie pozostanie na tym samym poziomie, albo będzie większe. Pisanie i mówienie o tej porze roku, że Bogdanka może nas opuścić to szukanie sensacji - mówi Dariusz Sprawka. - Z kopalnią podpisujemy bowiem roczną umowę, która właśnie o tej porze roku jest przedłużana. Zawsze więc istnieje możliwość, że współpraca zostanie zakończona, albo na przykład umowa zerwana w trakcie obowiązywania - dodaje szef lubelskiego klubu.

Nowy prezes kopalni znany będzie dopiero w listopadzie. I nie trudno się domyśleć, że najpierw będzie chciał uporządkować sprawy w firmie, a dopiero potem zajmie się ewentualnym wspieraniem sportu. Dariusz Sprawka przyznaje, że sytuacja ta nie jest komfortowa dla klubu. - Bogdanka ma przyjętą strategię finansowania sportu do 2014 roku. Mam więc nadzieję, że kopalnia zostanie z nami. W sezonie 2012 firma zabezpieczała nam około 35 procent budżetu. A to bardzo znaczące wsparcie, bo co trzecią złotówkę mieliśmy z Bogdanki. W tym tygodniu spotykam się z wiceprezesem spółki i być może zapadną jakieś wstępne ustalenia. Nowy prezes może jednak nie podpisać umowy. Musimy zatem poczekać do listopada - mówi prezes Lubelskiego Węgla KMŻ.

W klubie nie siedzą jednak z założonymi rękami i poszukują innych sponsorów, którzy mogliby wesprzeć żużlowy zespół. - W tym roku pozyskaliśmy markę Tyskie i wielu mniejszych sponsorów. Cały czas szukamy firm i to nie tylko w Polsce, które chciałby wesprzeć drużynę. Pora kompletować zespół na sezon 2013. A trudno iść do sklepu na zakupy, jak nie wie się, ile pieniędzy jest w portfelu. Kilku zawodników wyraziło chęć jazdy w Lublinie, ale doskonale wiem, że od deklaracji do podpisania kontraktu droga jest bardzo daleka. Czekamy więc na rozwój sytuacji w Bogdance i ciężko pracujemy, by stworzyć możliwie wysoki budżet - zakończył Dariusz Sprawka.

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
RobertLBN
10.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziękujemy amatorom typu Baran i Miesiąc won do rzeszowa  
avatar
klops
10.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No to mamy klops w Lublinie. LW się pewnie nie wycofa ale znów nie wiadomo na czym stoimy, całą zimę prześpimy bo nowy prezes będzie miał do poukładania więcej klocków niż KMŻ. Ja mam tylko nad Czytaj całość
Nilmo
10.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Właściwie tak się porobiło że z tabeli żużlowych lig, po miejscach jakie drużyna zajmuje, można odczytać stopień zamożności reprezentowanego regionu. Niewiele ma to wspólnego ze sportem, gdy pi Czytaj całość
avatar
zawodowiec
9.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to wlasnie tak jest jak sponsorem sa spolki albo firmy panstwowe.. dzis daja kase, jutro sie sponsor zmienia i kasy nie ma.. za chwile to samo bedzie w Tarnowie. Torun ma fajna sutuacje ze Pan Czytaj całość
avatar
NWA
9.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczę na to, że nie tylko Bogdanka ale i inni sponsorzy będą nadal inwestowali w Polski żużel. Naprawdę warto. A Koziołkom życzę z całego serca awansu w następnym sezonie, miło będzie widzieć L Czytaj całość