Armagedon w kolarskim peletonie. Tylko spójrz!

28 lipca odbył się 5 etap kobiecej edycji wyścigu Tour de France. Podczas zmagań doszło do bardzo groźnego zdarzenia. Incydent miał miejsce niespełna 50 kilometrów przed metą.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Groźnie wyglądająca kraksa Twitter / Eurosport / Groźnie wyglądająca kraksa
Chwile grozy podczas zmagań pań w ramach Tour de France. Niecałe 50 km przed metą czwartkowego etapu mieliśmy do czynienia z potężną kraksą.

Groźnie wyglądający karambol zatrzymał pokaźną grupę kolarek. W związku z tym w peletonie powstał niemały chaos.

Wśród poszkodowanych znalazła się m.in. Marta Lach. Na szczęście doznała jedynie kilku otarć. Polka szybko się pozbierała i zdołała dogonić peleton.

Zdecydowanie mniej szczęścia miała tym razem Emma Norsgaard. Dunka nabawiła się kontuzji obojczyka. Ból był na tyle duży, że z dalszej rywalizacji wycofywała się ze łzami w oczach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami

Po sprinterskim finiszu 5. etap kobiecej edycji Tour de France wygrała Holenderka Lorena Wiebes. Liderka klasyfikacji generalnej na mecie była trzecia, ale dzięki bonifikacie umocniła się na prowadzeniu.

Katarzyna Niewiadoma w rankingu jest obecnie trzecia. Jej strata jednak wzrosła do 20 sekund.

Czytaj także:
Dramat na trasie. Przerażająca kraksa [WIDEO]
Piękne obrazki na koniec Tour de France. Podtrzymali tradycję

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×