W latach 2018-2019 Rohan Dennis świętował mistrzostwo świata w jeździe na czas. Jego żona Melissa Hoskins również zdobywała medale w kolarstwie torowym na światowym czempionacie.
Australijka zmarła 31 grudnia 2023 w Adelajdzie wskutek potrącenia przez samochód. Tamtejsza policja o spowodowanie wypadku oskarżyła właśnie jej męża, którego poślubiła w 2018 roku. 32-latka trafiła do szpitala, ale jej życia nie udało się uratować.
Trwa już śledztwo w tej sprawie, a na jaw wyszły pierwsze, wstrząsające fakty. Cytują je lokalne australijskie media, których zdaniem policja potwierdziła swoje pierwsze ustalenia.
"Kobieta znajdowała się na masce pojazdu i była ciągnięta przez kilka metrów, zanim ją puściła. Rzeczywiście, na drzwiach samochodu znaleziono odciski palców. Cały wypadek został zarejestrowany przez znajdujące się w okolicy kamery monitorujące. Z nich wyciągnięte zostaną kolejne informacje w tej sprawie" - czytamy na hiszpańskim Eurosporcie, który sprawdził australijskie media w tej sprawie.
Do wypadku miało dojść przez niebezpieczną jazdę, o co oskarżony został Dennis. Ponadto policja postawiła mu zarzuty prowadzenia pojazdu bez należytej ostrożności oraz narażenia życia.
33-latek obecnie przebywa na wolności z uwagi na poręczenie majątkowe. Na rozprawę sądową poczeka ponad dwa miesiące, bo zaplanowano ją na 13 marca. Do tego czasu nie może opuszczać kraju. Wszystko wskazuje na to, że kluczowe przy wyroku będą nagrania z monitoringu.
Przeczytaj także:
Sekretarz generalny polskiego związku wysłał maila. Trzykrotnie powtórzył to samo zdanie
Diagnoza zwaliła wszystkich z nóg. "Z każdym dniem jestem słabsza"