Brytyjczycy walczą z dopingiem. Psy będą pomagać w wykrywaniu oszustów

Brytyjska Agencja Antydopingowa zdecydowała się wykorzystać psy w walce z oszustami. Specjalnie szkolone czworonogi mają pomóc w wykrywaniu zakazanych substancji.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
kolarski peleton Getty Images / Chris Graythen / Na zdjęciu: kolarski peleton
Brytyjska Agencja Antydopingowa (UKAD) ma zwiększyć liczbę przeprowadzonych kontroli. Pomóc w tym mają właśnie wyszkolone w tym kierunku psy. - Szukamy innowacyjnych działań, które pomogą w zwalczaniu procederu - powiedział Trevor Pearce, przewodniczący UKAD.

- Te psy są w stanie rozpoznać narkotyki czy pieniądze i jeśli sportowcy będą posiadali zakazane środki, to też to znajdą. Nie ma powodu, byśmy nie mogli korzystać z różnego rodzaju możliwości, by złapać osoby stosujące niedozwolone substancje poprawiające parametry - dodał Pearce.

UKAD rozpoczęła współpracę z Narodową Agencją Kryminalną. Psy należące do tej służby będą współpracowały z agentami antydopingówki. Najczęściej na ich kontrole narażeni są kolarze, lekkoatleci i ciężarowcy. Częściej sprawdzani mają być także piłkarze.

Do 2022 roku brytyjscy kontrolerzy mają zwiększyć liczbę kontroli. Celem jest przeprowadzenie 6000 testów rocznie. UKAD ma opracowane 32 rodzaje badań próbek. Bardziej szczegółowe kontrole spowodowane są dopingowymi wpadkami kolarzy z zespołu Sky, w tym Bradley'a Wigginsa. To spowodowało antydopingową krucjatę w brytyjskim sporcie.

Agencja ma przeznaczyć dodatkowe 6,1 mln funtów na bardziej dokładną walkę z dopingowiczami. - Doping w sporcie stał się bardziej złożony, a zaufanie do sportowców się zmniejszyło. Rzuciliśmy sobie wyzwanie i chcemy złapać oszustów - dodał Pearce.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko". #20. Marcin Animucki: Polska liga? Nie ma się czego wstydzić
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×