Jak do tej pory Michał Kwiatkowski zajął dwukrotnie czwarte miejsce podczas trwających w Innsbrucku mistrzostw świata w kolarstwie szosowym. Najpierw w wyścigu drużynowej jazdy na czas, a w środę (26.09.) podczas indywidualnej jazdy na czas. Ostatnią szansą na medal będzie niedzielny (30.09.) wyścig ze startu wspólnego. - To będzie mój ostatni start w tym sezonie - powiedział w rozmowie z TVP Sport. - Dam z siebie wszystko, a pewnie nawet i trochę więcej. Nie czuję się zmęczony, chociaż atmosfera wyczekiwania na najważniejszy występ w sezonie jakoś mi nie sprzyja. Śpię, wypoczywam, ziewam, nie wiem co robić w wolnym czasie.
Wiele wskazuje na to - o czym wielokrotnie mówił w naszym serwisie selekcjoner reprezentacji Polski Piotr Wadecki - że to właśnie "Kwiato" będzie liderem Biało-Czerwonych. Pozostali (z Rafałem Majką na czele) będą pracowali na jego sukces. Choć ostateczna decyzja ma zapaść dzień przed startem.
Z podobnego założenia wyszli dziennikarze najpopularniejszego serwisu kolarskiego na świecie - cyclingnews.com. Dokonali analizy listy startowej i wybrali dziesięciu największych faworytów do zdobycia tęczowej koszulki.
Peter Sagan, Julian Alaphilippe, Kwiatkowski, Adam Yates, Gianni Moscon, Alejandro Valverde, Rigoberto Uran, Romain Bardet,Primoz Roglic oraz Miguel Angel Lopez - to kompletna lista faworytów. Dlaczego Kwiatkowski? - Ma za sobą wielki sezon - twierdzi prestiżowy portal kolarski. - Pytanie tylko, czy mimo wielkiego zmęczenia będzie w stanie zmobilizować się i znaleźć siły na jeszcze jeden piekielny wyścig.
Poniżej typy dziennikarzy cyclingnews.
Przypomnijmy, że Kwiatkowski wywalczył już tytuł mistrza świata w 2014 roku, w hiszpańskiej Porferradzie. 28-latek jednak nie ukrywa, że ma ochotę po raz drugi jeździć w tęczowej koszulce przez kolejny sezon.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Zachowanie Denisa Urubko mnie zaskoczyło. Wszyscy mieli do niego pretensje