Dylan Groenewegen ukarany. To on doprowadził do strasznej kraksy na Tour de Pologne

PAP/EPA / MANUEL BRUQUE / Na zdjęciu: Dylan Groenewegen
PAP/EPA / MANUEL BRUQUE / Na zdjęciu: Dylan Groenewegen

Dylan Groenewegen, który doprowadził do fatalnej kraksy Fabio Jakobsena w trakcie Tour de Pologne, poznał karę. Międzynarodowa Unia Kolarska zawiesiła go na dziewięć miesięcy.

Do strasznego wypadku doszło na finiszu pierwszego etapu Tour de Pologne 2020. Na ostatnich metrach Dylan Groenewegen, przy prędkości ok. 80 km/h, wepchnął Fabio Jakobsena w barierki ochronne. Siła uderzenia była tak duża, że Jakobsenowi spadł kask z głowy.

Stan holenderskiego kolarza był bardzo poważny, lekarze walczyli o jego życie. Jakobsen na szczęście wygrał tę batalię, wrócił do ojczyzny i tam kontynuuje leczenie.

Groenewegen czekał z kolei na karę. Oficjalny komunikat Międzynarodowej Unii Kolarskiej nadszedł w środę. Sprawca koszmarnej kraksy został zawieszony na dziewięć miesięcy.

"Sprawca współpracował przy dochodzeniu i zgodził się na okres zawieszenia do 7 maja 2021 roku, co odpowiada dziewięciu miesiącom zawieszenia od daty zdarzenia. Kolarz zgodził się także wziąć udział w szeregu imprez na rzecz społeczności kolarskiej" - ogłosiła UCI.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny mecz. Trwał… 5 sekund

Oświadczenie wydał też Dylan Groenewegen. Podkreślił w nim - po raz kolejny zresztą - że żałuje swojego wybryku.

"Wypadek na pierwszym etapie Tour de Pologne zawsze będzie czarną stroną w mojej karierze. Podczas sprintu zjechałem z mojego toru jazdy. Przepraszam. Chcę być uczciwym sprinterem. Konsekwencje były bardzo niefortunne i poważne. Mam tego świadomość. Mam nadzieję, że była to mądra lekcja dla każdego sprintera" - napisał Holender na Instagramie.

"Bardzo uważnie śledzę informację o rehabilitacji Fabio. Mogę tylko mieć nadzieję, że pewnego dnia wróci do pełni zdrowia" - zaznaczył Groenewegen. Dodał, że do 7 maja przyszłego roku - czyli do końca swojego zawieszenia - będzie pracował nad sobą i fizycznie, i psychicznie.

Zobacz też:
Kolarstwo. Sprawca koszmarnego wypadku w TdP poznał karę. Czy jest sprawiedliwa?
Kolarstwo. Po uratowaniu Jakobsena miał traumę. "Przeraził mnie widok jego twarzy"

Źródło artykułu: