Anwil Włocławek idzie za ciosem: jest kolejny transfer!

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Phil Greene IV
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Phil Greene IV

Anwil Włocławek w piątek ogłosił pozyskanie Janari Joesaara, a w sobotę podał, że kontrakt na sezon 2022/2023 podpisał Phil Greene IV. Można usłyszeć, że klub pozyskał go w bardzo dobrej cenie w stosunku do otrzymanej jakości.

Dobiega końca budowa składu Anwilu Włocławek na sezon 2022/2023. Kolejnym elementem w układance Przemysława Frasunkiewicza jest Amerykanin Phil Greene IV.

Polski szkoleniowiec doskonale zna tego zawodnika, w przerwanych - przez pandemię - rozgrywkach (2019/2020) prowadził go w zespole Asseco Arki Gdynia.

Zawsze w samych superlatywach wypowiada się na temat współpracy z Greenem, jego umiejętności, boiskowej inteligencji i zaangażowania.

- Trener chciał mieć Phila w drużynie i cieszę się, że osiągnęliśmy porozumienie - przyznaje prezes Łukasz Pszczółkowski (za kkwloclawek.pl).

Okazuje się, że bardzo pomocna - w kontekście tego transferu - okazała się wizyta trenera Frasunkiewicza w Las Vegas (rozgrywki Ligi Letniej). Tam polski szkoleniowiec odbył kilka rozmów z agentem Phila Greene'a, które okazały się kluczem do sukcesu. Udało się - jak podkreśla Frasunkiewicz - wynegocjować znakomitą cenę w stosunku do jakości koszykarza.

- Kilka rozmów z agentem podczas pobytu w Las Vegas bardzo pomogło. Wynegocjowaliśmy świetną cenę w stosunku do jakości, a także pozyskaliśmy świetnego gracza samego w sobie: bardzo twardego, fizycznego, grającego na obu pozycjach obwodowych, typowego combo, który rzuci, ale też gra kolektywnie. Kibice wiedzą, że potrzebujemy graczy-wojowników, mających wolę walki, niesamolubnych i zaangażowanych - mówi Frasunkiewicz.

Greene, który grał w dwóch polskich klubach (Trefl i Arka), po rozstaniu z Polską grał w lidze włoskiej, tureckiej i ostatnio greckiej. Był zawodnikiem PAOK Saloniki, w którym przeciętnie notował 9,5 punktu na mecz. Teraz - według zapowiedzi - ma stanowić o sile Anwilu Włocławek.

Phil Greene znów zagra w Polsce
Phil Greene znów zagra w Polsce

- Po raz kolejny będę występował pod skrzydłami trenera Frasunkiewicza, co jest błogosławieństwem. Coach rozumie mnie i mój sposób gry, więc to idealne połączenie. Jestem gotowy na rywalizację i twardą grę. Chcę zwyciężać - zapowiada Greene.

Amerykanin jest czwartym obcokrajowcem we włocławskim składzie. Wcześniej umowy podpisali Luke Petrasek, Josh Bostic i Janari Joesaar. Do zespołu dołączy jeszcze środkowy, trwają rozmowy z kandydatami.

Kontrakt z Greenem został podpisany do czerwca 2023 roku, jednocześnie w przypadku, gdy Anwil awansuje do finału play-off, obie strony ustaliły już warunki współpracy na sezon 2023/2024.



Zobacz także:
Filip Dylewicz: Kończę. Nie jestem legendą
Duża podwyżka cen karnetów! Znamy stanowisko Anwilu Włocławek
"Anwil? To był win-win". Wiemy, kto z Polski zagra w rozgrywkach ENBL!
5 mln budżetu i... 3-letni plan naprawczy! Znana przyszłość polskiego klubu

ZOBACZ WIDEO: To był prawdziwy horror! #PODSIATKĄ odcinek #11

Źródło artykułu: