EuroBasket 2022. Zmiany w reprezentacji Polski!

Wielkie powroty! Kolejny raz zdecydowali się na grę w polskiej lidze

Bez Filipa Matczaka reprezentacja Polski przygotowywać będzie się do najważniejszej imprezy dla naszej kadry w 2022 roku.

"Z powodów rodzinnych na zgrupowaniu nie pojawi się Filip Matczak. W porozumieniu z trenerem Igorem Miliciciem oraz dyrektorem sportowym Łukaszem Koszarkiem, podjęli decyzję, że zawodnik Kinga Szczecin tym razem nie stawi się na zgrupowaniu" - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Matczak w czerwcu brał też udział w przygotowaniach do meczów el. mistrzostw świata, ale finalnie nie znalazł miejsca w meczowej dwunastce na spotkania z Izraelem i Niemcami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami

Igor Milicić w jego miejsce zdecydował się powołać dwóch zawodników, którzy niedawno rywalizowali w mistrzostwach Europy do lat 20. To Aleksander Wiśniewski i Kacper Marchewka.

Biało-Czerwoni zgrupowanie rozpoczną w czwartek 4 sierpnia. W planach są m.in. turniej w Stambule i mecze z Ukrainą (12 sierpnia) i Turcją (14 sierpnia) oraz seria gier w Atenach. Tam Polacy zagrają w dniach 17-19 sierpnia kolejno z Grekami, Turkami i Gruzinami.

Dodajmy, że 25 i 28 sierpnia Biało-Czerwoni zagrają dwa mecze prekwalifikacji do EuroBasketu 2025 - najpierw w Warszawie z Chorwatami, potem na wyjeździe z Austrią.

EuroBasket 2022 kadra Milicicia rozpocznie 2 września. W Pradze rywalami Biało-Czerwonych będą kolejno reprezentacje Czech, Finlandii, Izraela, Holandii i Serbii.

Szeroki skład reprezentacji Polski na EuroBasket 2022:

Rozgrywający: Łukasz Kolenda, Jakub Schenk, A.J. Slaughter, Aleksander Wiśniewski

Rzucający: Jakub Garbacz, Kacper Marchewka, Michał Michalak

Niscy skrzydłowi: Michał Kolenda, Mateusz Ponitka, Michał Sokołowski

Silni skrzydłowi: Aaron Cel, Jakub Coulibaly, Jeremy Sochan, Jarosław Zyskowski

Środkowi: Aleksander Balcerowski, Aleksander Dziewa, Dominik Olejniczak

Zobacz także:
Ten transfer "wysypał się" na ostatniej prostej! Wiemy, dlaczego
Łukasz Kolenda: Polakom nie jest łatwo wyjechać