Fajerwerki w stolicy. Devyn Marble zapracował na przełamanie

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Devyn Marble (przy piłce)
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Devyn Marble (przy piłce)

Wielkie przełamanie Legii Warszawa. Wicemistrzowie Polski kapitalnie weszli w mecz z Anwilem Włocławek i... dobrze go zakończyli. Devyn Marble pokazał swoją wartość, a Legia złamała passę czterech kolejnych porażek.

Starcie na absolutnym topie w Energa Basket Ligi dla Legii, która finalnie ograła Anwil 78:70. Kluczową postacią spotkania był Devyn Marble.

Z nim na parkiecie Legia miała najlepszy wskaźnik +/-. Amerykanin zdobył 25 punktów. Dołożył do tego pięć zbiórek i dwie asysty.

Legia mecz rozpoczęła od pięciu kolejnych trafień zza łuku i prowadzenie 22:7, ale Anwil wrócił. Pociągnął Josh Bostic, a nie do zatrzymania był Luke Petrasek.

Efekt był taki, że w drugiej kwarcie na prowadzeniu był już "Rottweilery", a do końca walka toczyła się na noże.

Legia na chwilę odjechała na starcie decydującej części, gdy Janis Berzins wykończył dwie akcje z rzędu "z faulem". Gospodarze objęli prowadzenie 66:54, ale Anwil raz jeszcze zdołał się podnieść.

Decydujące chwile? Dwie minuty przed końcem przy stanie 70:66 zza łuku przymierzył Marble, a po chwili ten sam wyczyn skopiował Grzegorz Kulka, który zdecydowanie wrócił do swojej solidnej dyspozycji.

Legia wygrała po serii czterech porażek - dwóch w PLK i dwóch w koszykarskiej Lidze Mistrzów. Znakomicie zagrał Marble, pozytywnie Ray McCallum, a już tradycyjnie zawiódł Geoffrey Groselle. Na jego tle zdecydowanie lepiej wypada Dariusz Wyka.

Włocławianie z kolei po genialnym występie w Lizbonie (21 "trójek" ze Sportingiem w FIBA Europe Cup) tym razem dostała zimny prysznic.

Legia Warszawa - Anwil Włocławek 78:70 (28:18, 8:19, 24:17, 18:16)

Legia: Devyn Marble 25, Ray McCallum 16, Grzegorz Kulka 16, Janis Berzins 9, Geoffrey Groselle 4, Dariusz Wyka 4, Grzegorz Kamiński 2, Łukasz Koszarek 2.

Anwil: Luke Petrasek 19, Josh Bostic 16, Michał Nowakowski 9, Josip Sobin 9, Phil Greene 7, Kamil Łączyński 6, Marcin Woroniecki 4, Szymon Szewczyk 0, Dawid Słupiński 0, Daniel Dawdo 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 30 22 8 2540 2344 52
2 King Szczecin 30 22 8 2600 2465 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2584 2426 50
4 Legia Warszawa 30 20 10 2536 2423 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 18 12 2510 2462 48
6 Icon Sea Czarni Słupsk 30 17 13 2325 2221 47
7 Anwil Włocławek 30 17 13 2532 2395 47
8 Trefl Sopot 30 17 13 2468 2422 47
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 16 14 2561 2522 46
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2464 2581 41
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 11 19 2292 2398 41
12 MKS Dąbrowa Górnicza 30 11 19 2544 2664 41
13 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2414 2549 41
14 Tauron GTK Gliwice 30 10 20 2377 2516 40
15 Arriva Polski Cukier Toruń 30 9 21 2457 2618 39
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 8 22 2538 2736 38

Zobacz także:
Anwil aktywny na rynku. Nawet dwa transfery?
Zaskakujące słowa o Sochanie. Mistrz NBA porównał go z legendą

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: plaża na Florydzie, a tam Polka. Zachwytom nie ma końca

Komentarze (4)
avatar
prawus
16.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz w gruncie rzeczy fajny , i ktoś wygrać musiał , tym razem była to Legia . Gratulacje zwycięzcom , a my do pracy nad poprawą ..