Doszło do scysji w szatni! Klub już reaguje

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Alonzo Verge (z piłką)
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Alonzo Verge (z piłką)

WP SportoweFakty nieoficjalnie ustaliły, że w szatni MKS-u Dąbrowa Górnicza - przed meczem z Anwilem Włocławek - doszło do scysji między Alonzo Vergem i Patrykiem Wilkiem. Obaj zostali odsunięci przez trenera Winnickiego, znamy decyzję klubu.

- Dlaczego Alonzo Verge nie zagrał w meczu z Anwilem Włocławek? - zapytał trenera Jacka Winnickiego dziennikarz Marek Szubski z portalu wlc.pl. Pytanie jak najbardziej zasadne, bo 24-letni Amerykanin - ze średnią 19,7 pkt na mecz - jest jednym z liderów dąbrowskiego zespołu. Spotkanie z Anwilem oglądał z perspektywy ławki rezerwowych, siedząc smutny na samym jej końcu.

Trener Winnicki odpowiedział na pytanie, choć jego komentarz był mocno zaskakujący. W swojej wypowiedzi zawarł także osobę o rok starszego Patryka Wilka. - Verge i Wilk nie zagrali, ponieważ przyszli na mecz kompletnie nieprzygotowani i nieskoncentrowani - przyznał polski szkoleniowiec.

Jego wypowiedź była szeroko komentowana w środowisku, kibice zastanawiali się, jakie były prawdziwe powody absencji obu zawodników. I faktycznie coś było na rzeczy, w kuluarach - po meczu - zaczęły pojawiać się takie sygnały. Postanowiliśmy to sprawdzić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

WP SportoweFakty nieoficjalnie ustaliły, że w szatni MKS-u - przed meczem z Anwilem - doszło do scysji pomiędzy Vergem i Wilkiem. Obaj skoczyli sobie do gardeł, inni gracze musieli ich odciągać. Trener Winnicki był wściekły, gdy to zobaczył i dlatego odsunął obu zawodników w meczu z Anwilem Włocławek.

W klubie nie chcą za bardzo mówić o powodach konfliktu między zawodnikami, ale prezes Łukasz Żak przyznaje, że w szatni - przed niedzielnym spotkaniem - faktycznie doszło do scysji między nimi. Wiemy, że w poniedziałek doszło do spotkania prezesa Żaka ze wspomnianymi zawodnikami. Obaj - co ustaliliśmy - wyrazili skruchę i przeprosili za swoje zachowanie.

Później doszło do wymiany zdań między Żakiem i Winnickim, którzy ostatecznie podjęli decyzję o zawieszeniu 25-letniego Patryka Wilka. Ten nie pojedzie już z drużyną na mecz do Chorwacji w ramach rozgrywek Alpe Adria Cup. Inaczej jest w przypadku Alonzo Verge'a. Ten ma wsiąść do autokaru i pojechać z drużyną do Chorwacji. Klub w tej sprawie wydał już komunikat (zamieszczony w mediach społecznościowych).

"We wczorajszym spotkaniu przeciwko Anwilowi Włocławek nie wystąpili zawodnicy Patryk Wilk i Alonzo Verge Jr. Powodem ich nieobecności był wzajemny konflikt, który zaognił się tuż przed wspomnianym wcześniej spotkaniem. Zawodnicy złożyli już obszerne wyjaśnienia w tej sprawie. Patryk Wilk pozostaje zawieszony, natomiast Alonzo Verge Jr. udaje się z całą drużyną na najbliższy mecz w ramach Alpe Adria Cup" - czytamy.

Amerykanin Verge w barwach MKS-u rozegrał jak na razie siedem spotkań. W dwóch ostatnich meczach spisał się rewelacyjnie, zdobywając 29 punktów w starciu ze Śląskiem i 23 pkt z Legią. Jego brak był mocno widoczny w grze dąbrowskiego zespołu w niedzielnym spotkaniu z Anwilem Włocławek. MKS prowadził wyrównany bój z włocławianami, ale ostatecznie przegrał 79:82.

Wilk, który z kolei debiutuje na parkietach PLK, rozegrał sześć meczów w barwach MKS-u. Nie odgrywał jednak w zespole dużej roli, zdobył łącznie 11 punktów i 8 zbiórki w ciągu 71 minut spędzonych na parkiecie.

MKS z bilansem 3:5 zajmuje 12. miejsce w PLK. Z zespołem wcześniej pożegnali się Matthias Tass i Michał Sitnik.

Karol Wasiek, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
Show trenera na konferencji. "Zastal nadal mi nie zapłacił"
Billy Garrett, gwiazda ligi: Polska wiele mi dała
Mocne opinie nt. nowego Amerykanina w kadrze. "To nie ma sensu"
Amerykanin nie ukrywa: Jestem jedną z gwiazd ligi

Komentarze (0)