Thriller w meczu NBA, zdecydowała dobitka

Getty Images / Na zdjęciu: mecz Atlanta Hawks - Indiana Pacers
Getty Images / Na zdjęciu: mecz Atlanta Hawks - Indiana Pacers

Wydarzeniem dnia był w piątek mecz San Antonio Spurs - Golden State Warriors, który obejrzało na żywo ponad 68 tysięcy kibiców. Sporo ciekawego działo się jednak także w innych spotkaniach.

Atlanta Hawks pokonali po thrillerze Indiana Pacers 113:111. Wszystko rozstrzygnęło się na finiszu, a zadecydowały punkty zdobyte 0,1 sekundy przed końcem spotkania.

John Collins zebrał piłkę w ataku po niecelnym rzucie Dejounte Murraya i skutecznie dobił, zapewniając Hawks spektakularny triumf. Chwilę wcześniej, bo 21,5 sekundy przed końcem do remisu dwoma skutecznymi rzutami wolnymi doprowadził zawodnik Pacers, Buddy Hield.

Hawks odnieśli bardzo cenny sukces, jest to ich 20. zwycięstwo w tym sezonie. Trae Young rzucił 26 punktów i miał 11 asyst, a Onyeke Okongwu zapisał przy swoim nazwisku 18 "oczek" oraz 20 zbiórek. Pacers na nic zdało się 26 punktów debiutującego w NBA Bennedicta Mathurina.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: treningi z nią dałyby popalić! Polska dziennikarka w formie

Osłabieni Chicago Bulls nie sprostali Oklahoma City Thunder. Goście triumfowali w Wietrznym Mieście 124:110, uzyskując 51,1-proc. skuteczności w rzutach z pola. Josh Giddey zaaplikował rywalom 25 punktów, a ponadto miał 10 zbiórek i sześć asyst.

Bulls doznali już trzeciej z rzędu, a w sumie 24. porażki w kampanii 2022/2023. Są osłabieni brakiem lidera, DeMara DeRozana.

W piątek zawiódł ten, który miał pod jego nieobecność wznosić się na wyżyny, czyli Zach LaVine. Kluczowy zawodnik Bulls rzucił co prawda 25 "oczek", ale trafił tylko 5 na 19 oddanych prób z pola, w tym 1 na 8 za trzy. Skutecznie wykonywał za to rzuty wolne (14/15), ale to było za mało.

- Sami się okaleczamy - tłumaczył w rozmowie z mediami trener Bulls, Billy Donovan, którego drużyna popełniła 16 strat, a rywale zamienili je w 23 punkty.

Denver Nuggets musieli radzić sobie w piątek bez swojego lidera, Nikola Jokić ma problemy z nadgarstkiem, ale drużyna z Kolorado i tak zdołała odnieść ceny sukces i pokonać Los Angeles Clippers na ich parkiecie 115:103.

Jamal Murray rzucił 24 punkty, a Michael Porter dodał 22 "oczka". Co ciekawe, był to trzeci bezpośredni mecz tych drużyn w sezonie zasadniczym i trzeci triumf Nuggets. Clippers też mają ubytki w składzie, pauzował Paul George.

Wynik:

Utah Jazz - Orlando Magic 112:108 (36:27, 25:29, 27:27, 24:25)
(Markkanen 28, Clarkson 23, Sexton 18 - F. Wagner 26, Carter Jr. 19, Banchero 19)

Detroit Pistons - New Orleans Pelicans 110:116 (28:32, 22:27, 33:33, 27:24)
(Bogdanović 22, Bey 20, Diallo 19 - Valanciunas 33, McCollum 19, Murphy 19)

Indiana Pacers - Atlanta Hawks 111:113 (27:36, 31:19, 31:29, 22:29)
(Mathurin 26, Hield 18, Brissett 17 - Young 26, Hunter 25, Okongwu 18, Murray 18)

Washington Wizards - New York Knicks 108:112 (21:19, 32:31, 23:30, 32:32)
(Kuzma 40, Porzingis 21, Kispert 13 - Brunson 34, 34, Randle 23, Quickley 18)

San Antonio Spurs - Golden State Warriors 113:144 (28:33, 32:41, 29:40, 24:30)
(Jones 21, Johnson 17, McDermott 14 - Poole 25, DiVincenzo 22, Thompson 16, Wiggins 16)

Chicago Bulls - Oklahoma City Thunder 110:124 (31:33, 27:39, 32:19, 20:33)
(LaVine 25, White 19, Vucevic 19, Williams 18 - Giddey 25, Jal. Williams 22, Gilgeous-Alexander 21)

Minnesota Timberwolves - Phoenix Suns 121:116 (35:25, 29:24, 28:26, 29:41)
(Edwards 31, Russell 17, Prince 16 - D. Lee 31, Bridges 24, S. Lee 12)

Los Angeles Clippers - Denver Nuggets 103:115 (34:32, 24:25, 23:29, 22:29)
(Leonard 24, Powell 18, Wall 16, Morris 16 - Murray 24, Porter Jr. 22, Gordon 17)

Sacramento Kings - Houston Rockets 139:114 (36:32, 33:34, 43:26, 27:22)
(Barnes 27, Fox 24, Davis 22 - Smith Jr. 27, Green 27, Sengun 14)

Czytaj także: Grupa Sierleccy Czarni rosną. 2-0 w Trójmieście!
Dwa transfery, które odmieniły GTK. "Rowland? Też mieliśmy obawy"

Komentarze (0)