Gwiazdor Milwaukee Bucks jest obok Nikoli Jokicia i Joela Embiida najpoważniejszym kandydatem do zdobycia w tym sezonie zasadniczy nagrody MVP. Giannis Antetokounmpo znów pokazał, co potrafi.
28-latek w meczu przeciwko Toronto Raptors spędził na parkiecie 36 minut, a w tym czasie skompletował triple-double, zdobywając 22 punkty, 13 zbiórek i 10 asyst.
To już jego 33. potrójna zdobycz w tym sezonie. Ta jest wyjątkowa, bo zdobyta na 100-proc. skuteczności rzutów z pola. Trafił wszystkie dziewięć wykonanych prób z gry (8/8 za 2, 1/1 za 3). Grek mylił się tylko na linii rzutów wolnych (3/7).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan
Antetokounmpo został drugim zawodnikiem w tym sezonie, który dokonał czegoś takiego. Oprócz lidera Kozłów triple-double na 100-proc. skuteczności w tym sezonie uzbierał tylko Jokić.
Bucks w niedzielę pokonali Raptors 118:111, odnosząc 51. sukces w tym sezonie. Brook Lopez 17 ze swoich 26 punktów rzucił w czwartej, decydującej kwarcie. Gospodarze z Wisconsin wygrali tę odsłonę aż 29:16.
Liderzy Konferencji Wschodniej trafili 16 na 45 oddanych rzutów za trzy. Drużynie z Kanady na nic zdał się fakt, że popełniła tylko siedem strat. Scottie Barnes musiał przedwcześnie zakończyć spotkanie przez problemy z dłonią. Fred VanVleet skompletował double-double (23 puntky, 11 asyst), ale to nie wystarczyło.
Czytaj także:
Straszne informacje nt. gwiazdora NBA. Chodzi o zawodnika Chicago Bulls
Michael Jordan ma dosyć. Zaczęły się już rozmowy