W Słupsku dojdzie do pojedynku ekip, które póki co nie spisują się najlepiej. Zarówno po koszykarzach Energi Czarnych Słupsk jak i Polpharmy oczekiwano znacznie lepszej gry. Wydaje się, że jednak w większym kryzysie są gospodarze sobotniej potyczki. Tym samym zapowiada się frapujące widowisko, w którym oba zespoły zrobią wszystko, by wygrać. Kluczowym dla losów tego starcia może się okazać pojedynek podkoszowych, Chrisa Danielsa z Patrickiem Okaforem. Obaj są niezwykle groźni, choć ich gra jest zgoła inna. Ponadto wiele będzie zależeć od skuteczności Mantasa Cesnauskisa i Anthony'ego Weedena.
W Stalowej Woli w trakcie rozgrywek doszło do kilku roszad. Nie zmieniły one jednak obrazu Stalówki, która nadal jest jednym z głównych kandydatów do spadku z ekstraklasy. Wszak brak w tym zespole solidnego podkoszowego, a Polacy grają bardzo chimerycznie. Najrówniejszą formę trzyma Jarryd Loyd. Rozgrywający rodem z USA notuje przeciętnie 14,2 punktu, 5,2 asysty oraz 3,8 zbiórki. Przeciwnik jest jednak trudny. W drużynie PBG Basketu Poznań znajduje się bowiem kilku świetnych graczy. Najgroźniejszy jest jednak Andrija Cirić, który w każdym spotkaniu dopisuje do dorobku teamu ze stolicy Wielkopolski 14,4 oczka. Wtóruje mu Zbigniew Białek, który gromadzi 13,4 punktu.
Mistrz Polski zmierzy się ze Sportino Inowrocław. Zespół gości zaliczył falstart, który zmusił włodarzy kujawskiej ekipy do zmian kadrowych. Najważniejszą było zwolnienie dotychczasowego szkoleniowca, Mariusza Karola i zatrudnienie w jego miejsce Andrzeja Kowalczyka. Asseco Prokom Gdynia jest z całą pewnością podbudowany triumfem nad Armani Jeans Mediolan w Eurolidze. Co więcej podopiecznym Tomasa Pacesasa udało się to osiągnąć bez większego wkładu Qyntela Woodsa. Jest to dobitny dowód na to, iż ta drużyna ma olbrzymi potencjał, który nie został jeszcze w pełni wykorzystany. Koszykarze z Inowrocławia, którzy smaku wygranej w tym sezonie jeszcze nie zaznali, są wręcz skazani na pożarcie. Strzelcy Sportino nie dorównują bowiem swoimi umiejętnościami gdynianom.
Za hit kolejki można uznać pojedynek PGE Turowa Zgorzelec z AZS-em Koszalin. Obie ekipy świetnie wystartowały, ale ostatnio zdecydowanie zwolniły tempo. Wicemistrzowie odnieśli dwie wyjazdowe wpadki, zaś najpierw polegli w Słupsku z Czarnymi, a w ostatniej kolejce zmuszeni byli uznać wyższość Anwilu Włocławek. Apetyty w obu drużynach są wielkie, więc z całą pewnością na parkiecie będzie trwała zażarta walka o każdy punkt. Więcej atutów jest po stronie teamu Sasy Obradovicia. Ważną rolę odegrać może Michael Wright. Amerykanin znajduje się w kapitalnej formie, i jeśli nie zostanie zastopowany, może walnie przyczynić się do zwycięstwa przygranicznego klubu.
W stolicy przed kolejną szansą na wygranie pierwszego meczu w ekstralidze, stanie drużyna Polonii 2011 Warszawa. Rywal jest jednak z górnej półki, i trudno oczekiwać wyrównanej walki. Zacięty pojedynek może być natomiast dziełem graczy Znicza Jarosław i Kotwicy Kołobrzeg. Miano niepokonanego teamu powinien zachować Anwil Włocławek, który u siebie podejmie odmienioną Polonię Azbud Warszawa.
Energa Czarni Słupsk - Polpharma Starogard Gdański sob. 7.11.2009 godz. 18:00
Stal Stalowa Wola - PBG Basket Poznań sob. 7.11.2009 godz. 18:00
Asseco Prokom Gdynia - Sportino Inowrocław nd. 8.11.2009 godz. 14:00
Polonia 2011 Warszawa - Trefl Sopot nd. 8.11.2009 godz. 18:00
PGE Turów Zgorzelec - AZS Koszalin 8.11.2009 godz. 18:00 (TVP Sport)
Znicz Jarosław - Kotwica Kołobrzeg 8.11.2009 godz. 18:00
Anwil Włocławek - Polonia Azbud Warszawa 8.11.2009 godz. 18:00
na Instagramie 
na Facebooku 
