Kompromitująca połówka Śląska. Tak źle jeszcze nie było

Twitter / oficjalny profil Orlen Basket Ligi / Szymon Wójcik
Twitter / oficjalny profil Orlen Basket Ligi / Szymon Wójcik

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk po fatalnym występie w Gliwicach odrodzili się niczym feniks z popiołów. Pokonali we własnej hali WKS Śląsk Wrocław 78:53. Rywale? W pierwszej połowie zdobyli... 13 punktów.

Czarni w tydzień przeszli niesamowitą metamorfozę. Przed tygodniem nie istnieli w Gliwicach, gdzie przegrali z Tauron GTK 79:100.

Teraz odprawili wicemistrzów Polski. I to w jaki sposób. Śląsk dramatycznie wszedł w mecz - w pierwszej kwarcie wykorzystał zaledwie 2 z 18 rzutów z gry. Przegrywał już 5:21.

Kolokwialnie mówiąc wrocławianie na pierwszą połowę po prostu nie dojechali. W 18. minucie spotkania przegrywali 9:40.

Czarni z kolei pchali piłkę do przodu, zdobywali łatwe punkty z szybkiego ataku, a u rywali z każdą kolejną minutą było widać rezygnację.

ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"

Co prawda po przerwie w ofensywie wrocławian coś drgnęło za sprawą Łukasza Kolendy i Daniela Gołębiowskiego, ale o odwróceniu losów spotkania nie mogło być mowy. Podopieczni Jacka Winnickiego mieli 28 procent skuteczności rzutów z gry i z trudnością przekroczyli ostatecznie granicę 50 oczek.

Słupszczanie ostatni mecz we własnej hali rozegrali 6 października, zatem powrót po półtorej miesiąca okazał się szczęśliwy. Benas Griciunas miał 17 punktów (7/8 z gry) i dziewięć zbiórek. Mike Caffey z kolei do pięciu oczek dołożył osiem zbiórek i osiem asyst.

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - WKS Śląsk Wrocław 78:53 (26:5, 16:8, 22:23, 14:17)

Czarni: Benas Griciunas 17, Macio Teague 13, Szymon Wójcik 13, Verners Kohs 10, Michał Michalak 8 (10 zb), Daniel Szymkiewicz 6, Michael Caffey 5, Bartosz Jankowski 2, Paweł Leończyk 2, Jan Pluta 2, Igor Stolarz 0, Jakub Wasilewski 0.

Śląsk: Łukasz Kolenda 13, Daniel Gołębiowski 11, Dusan Miletić 8, Hassani Gravett 7, Mateusz Zębski 4, Aleksander Wiśniewski 3, Jakub Nizioł 2, Mikołaj Adamczak 2, Artsiom Parakhouski 2, Kendale McCullum 1.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Trefl Sopot 45 31 14 3809 3560 76
2 King Szczecin 44 28 16 3877 3656 72
3 WKS Śląsk Wrocław 41 23 18 3253 3373 64
4 Anwil Włocławek 35 25 10 2999 2719 60
5 PGE Spójnia Stargard 40 19 21 3261 3192 59
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 35 21 14 3060 2825 56
7 Legia Warszawa 34 20 14 2918 2825 54
8 MKS Dąbrowa Górnicza 34 17 17 3231 3119 51
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Zobacz także:
Victor Sanders czarodziejem. Ich bilans to 8:0!
Wielki rzut na zwycięstwo w OBL! Takiej serii nie mieli od debiutanckiego sezonu 

Komentarze (1)
avatar
qqryq
20.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śląsk dopadł ten sam problem co Zastal w sezonie 2013/14. Klub został mistrzem ale nie był przygotowany na to, bo organizacyjnie i mentalnie tkwił w 1. lidze (pozostawiam kwestię tego, czy kied Czytaj całość