Zmian więcej od zwycięstw. Serb na ratunek Sokoła

WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Strahinja Jovanović (z piłką) i Milivoje Mijović
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Strahinja Jovanović (z piłką) i Milivoje Mijović

Do przeprowadzenia kolejnych zmian kadrowych zmuszony był Marek Łukomski. Muszynianka Domelo Sokół Łańcut walcząc o utrzymanie w Orlen Basket Lidze wzmocnił swój skład serbskim podkoszowym.

To już kolejna roszada w Muszynianka Domelo Sokole Łańcut. Trzeba powiedzieć, że trener Marek Łukomski w ostatnim czasie niemal każdego tygodnia ma na treningach innych zawodników.

W ostatnim czasie rozwiązano umowę z Janisem Berzinsem, potem drużynę opuścił środkowy Biram Faye.

"Informujemy, że Biram Faye oraz klub Muszynianka Domelo Sokół Łańcut podjęli wspólną i smutną decyzję o rozstaniu za porozumieniem stron. Decyzja ta została podjęta w wyniku rodzinnych powodów przytoczonych przez Birama, które wymagają jego natychmiastowej i pełnej uwagi" - napisano w komunikacie.

Sokół został zatem z kolejną dziurą, ale udało się ją "zasypać" w mgnieniu oka. Nowym graczem ekipy z Łańcuta został bowiem doskonale znany w naszym kraju Milivoje Mijović.

Serb w Orlen Basket Lidze reprezentował już barwy Tauron GTK Gliwice i MKS-u Dąbrowa Górnicza. Mierzący 201 centymetrów zawodnik ma dać pozytywny impuls, energię i poprawić grę w defensywie Sokoła.

W układance trenera Łukomskiego będzie wykorzystywany na pozycji silnego skrzydłowego czy środkowego. Na "centrze" szkoleniowiec ma bowiem do swojej dyspozycji jedynie Adama Kempa.

Zmian więcej od zwycięstw

Przed Muszynianka Domelo Sokołem kluczowa część rozgrywek, w której będzie chciał zapewnić sobie utrzymanie w Orlen Basket Lidze. Z bilansem czterech zwycięstw i 15 porażek drużyna zajmuje aktualnie ostatnie, 16. miejsce w tabeli. Łańcucianie mają o jeden sukces mniej od Tauron GTK Gliwice, Krajowej Grupy Spożywczej Arki Gdynia i Enea Stelmet Zastalu Zielona Góra.

Kolejne zmiany i kontuzje najlepszego strzelca Tylera Cheesa na pewno nie pomagają Sokołowi. Od początku sezonu z drużyną rozstali się już wspomnieni Faye i Berzins, ale też Bartosz Czerwonka czy Mateusz Szczypiński.

Z powodów pozasportowych drużynę opuścił z kolei lider, Corey Sanders. Ten otrzymał pozytywny wynik testy antydopingowego. Zawodnik zatem sam skreślił się z gry.

Również lista graczy, która przyszła do Sokoła, jest spora. Sandersa zastąpił Terrell Gomez, Cheese'a na obwodzie wspomóc miał Ikechukwu Nwamu, a na ratunek w ostatnim czasie przyleciał jeszcze "stary znajomy" Delano Spencer.

Dwa ruchy wykonano też jeżeli chodzi o polską rotację, gdzie nowymi twarzami zostali Michał Kroczak i Artur Łabinowicz. Łącznie mamy zatem 10 ruchów. Teraz wszyscy w klubie czekają na to, aż "maszyna ruszy". Pytanie czy i kiedy to nastąpi?

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
Fatalne wieści. Czołowy Polak w Orlen Basket Lidze kończy sezon
Legenda wznawia karierę! Trenuje z Barceloną

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć

Komentarze (1)
avatar
Tańczący z łopatą
2.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od dziś mówice mi - wazelinieri :) Biorę szybko w dłoń słoik z wazelinką, paczkę chusteczek i jazda! No chyba że ktoś zechce mnie zapiąć od tyłu? ;)