Joel Embiid doznał kontuzji lewego kolana we wtorek wieczorem (30 stycznia) w przegranym meczu z Golden State Warriors. Środkowy przeszedł rezonans magnetyczny, który wykazał uraz łąkotki.
Zawodnik z Kamerunu opuścił już 13 meczów w tym sezonie, co prawie przekreśliło jego szanse na zdobycie drugiej z rzędu nagrody MVP. Jego wpływ na drużynę jest ogromny, o czym świadczy jeszcze jedna statystyka. Philadelphia 76ers ma w tym sezonie bilans 4-10 bez Embiida.
Kiedy 29-latek jest zdrowy, jest prawdziwym liderem zespołu. Jest czołowym strzelcem NBA ze średnią 35,3 punktu na mecz, 11,3 zbiórki i 5,7 asysty. 22 stycznia w wygranym 133-124 meczu z San Antonio zdobył 70 punktów i 18 zbiórek, co było jego osobistym rekordem.
Embiid przejdzie w tym tygodniu zabieg, mający na celu skorygowanie kontuzji łąkotki bocznej lewego kolana. Według Adriana Wojnarowskiego z ESPN, jest szansa, że Embiid powróci do sprawności jeszcze w trakcie obecnych rozgrywek.
W przypadku Embiida lekarze zdecydowali się na zszycie tkanki, które wiąże się z najdłuższym okresem rekonwalescencji. Wszystko po to, aby ryzyko powrotu kontuzji było jak najmniejsze.
Zobacz także:
Burza w Legii Warszawa. Trener Kamiński odsunięty od zespołu
Wielki powrót Bradleya Beala do Waszyngtonu. Świetna forma Clippers
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał ukochaną
[b]
[/b]