Schenk i długo nic. King o krok od obrony mistrzostwa Polski!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Koszykarz Kinga Szczecin Przemysław Żołnierewicz i Auston Barnes z Trefla Sopot
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Koszykarz Kinga Szczecin Przemysław Żołnierewicz i Auston Barnes z Trefla Sopot
zdjęcie autora artykułu

Jakub Schenk robił, co mógł, ale Trefl znów przegrał w Szczecinie, tym razem 76:81. King jest o krok od mistrzostwa Polski i co za tym idzie, obroną mistrzowskiego tytułu!

W tym artykule dowiesz się o:

Fatalna skuteczność w rzutach wolnych (15/26) i przespany początek drugiej połowy - Trefl Sopot znów zawiódł swoich kibiców, teraz jest już pod ścianą.

Goście prowadzili do przerwy 36:35, ale King kapitalnie rozpoczął trzecią kwartę. Zaczął od zrywu 8-0, a następnie prowadził nawet 59:46. Przejął kontrolę.

Sopocian próbował ratować jeszcze Jakub Schenk. Polak uaktywnił się w czwartej odsłonie, rzucił w sumie 23 punkty, miał sześć asyst i sprawił, że Trefl uwierzył w odwrócenie losów meczu. Kilka dobrych akcji zaliczył wtedy również Geoffrey Groselle.

Drużyna z Trójmiasta dwukrotnie mogła na finiszu zniwelować straty do zaledwie punktu. Zarówno Schenk, jak i Paul Scruggs, spudłowali jednak za trzy, a King utrzymał korzystny wynik do końcowej syreny, zwyciężając ostatecznie 81:76.

Jeśli chodzi szczecinian, każdy dał coś od siebie. Zac Cuthbertson zaaplikował rywalom 15 punktów, a Przemysław Żołnierewicz zapisał przy swoim nazwisku 11 oczek i rozdał sześć kluczowych podań. Aktualni mistrzowie Polski udowodnili, że stanowią kolektyw. Uzupełniali się na parkiecie.

Oprócz Schenka i Groselle'a, ale tylko w czwartej kwarcie, trudno doszukiwać się w zespole Trefla pozytywów. Zawiedli wszyscy pozostali. Scuggs w 37 minut miał co prawda 11 oczek i siedem zbiórek, ale nie wniósł niczego przełomowego.

Gospodarze mieli zarówno 50-proc. celności w rzutach z pola, jak i rzutach za trzy (10/20). Wygrali też walkę o zbiórkę (35-31). Kluczowa okazała się trzecia kwarta, wygrana przez podopiecznych Arkadiusza Miłoszewskiego 26:15.

King w serii do czterech zwycięstw, prowadzi już 3-1. Jest o krok od zamknięcia rywalizacji i zdobycia mistrzostwa Polski. Dla szczecinian byłby to drugi tytuł z rzędu.

Wynik:

King Szczecin - Trefl Sopot 81:76 (23:22, 12:14, 26:15, 20:25)

King: Zac Cuthbertson 15, Przemysław Żołnierewicz 11, Michał Nowakowski 9, Darryl Woodson 8, Matt Mobley 8, Michael Kyser 8, Morris Udeze 8, Andrzej Mazurczak 7, Tony Meier 5, Kacper Borowski 2.

Trefl: Jakub Schenk 23, Geoffrey Groselle 14, Paul Scruggs 11, Mikołaj Witliński 7, Jarosław Zyskowski 7, Andy Van Vliet 6, Aaron Best 5, Benedek Varadi 3, Auston Barnes 0.

Stan serii: 3-1 dla Kinga

Terminarz finałów Orlen Basket Ligi w sezonie 2023/2024: mecz nr 1: Trefl Sopot - King Szczecin 73:82 mecz nr 2: Trefl Sopot - King Szczecin / 84:81 mecz nr 3: King Szczecin - Trefl Sopot / 75:59 mecz nr 4: King Szczecin - Trefl Sopot / 81:76 mecz nr 5: Trefl Sopot - King Szczecin / poniedziałek, 10 czerwca (godz. 20:00) mecz nr 6*: King Szczecin - Trefl Sopot / czwartek, 13 czerwca (godz. 20:00) mecz nr 7*: Trefl Sopot - King Szczecin / niedziela, 16 czerwca

Czytaj także: "Może znowu chcą zmienić?". Rajković zażartował ws. swojej przyszłości Szykują się wielkie transfery w NBA. Kto może zmienić klub

Źródło artykułu: WP SportoweFakty