Już 0-5 Trefla. Dogrywka bez happy-endu

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Geoffrey Groselle
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Geoffrey Groselle

Była szalona końcówka regulaminowego czasu, a później dogrywka, ale Trefl Sopot na wygraną w Eurocupie musi jeszcze poczekać. BC Wolves pokonali polską drużynę 99:92.

W tym artykule dowiesz się o:

Działo się w Ergo Arenie. Trefl w niesamowity sposób doprowadził do dogrywki.

Drużyna Żana Tabaka od stanu 76:84 zanotowała serię 8-0. Szalony rzut za trzy na 25 sekund przed końcem regulaminowego czasu trafił wtedy Marcus Weathers, a w następnym posiadaniu sopocianie wybronili akcję rywali. Ale koniec końców, happy-endu nie było.

Litewska drużyna BC Wolves wygrała dogrywkę 15:8, a cały mecz 99:92.

Trefl miał we wtorek spory problem z szanowaniem piłki. Gospodarze popełnili bowiem aż... 23 straty. Gospodarzom na nic zdało się 25 punktów wspomnianego Weathersa czy 19 oczek i siedem asyst Jakuba Schenka.

Wolves w dogrywce wręcz znokautowali polską drużynę. Rozpoczęli ten fragment od serii 10-0 (94:84) i było po wszystkim. Dla nich to drugie zwycięstwo w Pucharze Europy.

Trefl po pięciu meczach w tym sezonie w Eurocupie legitymuje się natomiast bilansem 0-5.
Wynik:

Trefl Sopot - BC Wolves 92:99 po dogrywce (15:25, 22:22, 25:19, 22:18, 8:15)

Trefl: Marcus Weathers 25, Jakub Schenk 19, Andy Van Vliet 11, Tarik Philip 10, Aaron Best 8, Geoffrey Groselle 8, Jarosław Zyskowski 7, Robert McGowens 2, Mikołaj Witliński 2, Bartosz Jankowski 0,

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

Źródło artykułu: WP SportoweFakty