Już bez Jabrila Durhama, ale za to z Nemanją Nenadiciem - tak AMW Arka sięgnęła po trzeci w sezonie, a drugi z rzędu triumf w tym sezonie Orlen Basket Ligi. Rewolucja, na którą postawiono w Trójmieście, zaczyna przynosić efekty.
O tym, że Nenadić może zrobić różnicę, było wiadomo już od czasu, gdy grał w Zastalu Zielona Góra. W swoim debiucie w AMW Arce skompletował 16 punktów, pięć zbiórek i pięć asyst. Trafił solidne 7 z 11 rzutów z pola.
Swoje dołożył też "pewniak" w gdyńskim zespole, czyli Stefan Djordjević (12 punktów i 11 zbiórek), a najlepszy występ w sezonie zaliczył Jakub Garbacz. Robił to, co potrafi najlepiej, czyli trafiał. Miał 21 oczek i 4/5 z dystansu.
Gdynianie mieli już w tym meczu nawet 20 punktów przewagi. PGE Spójnia rzuciła się jednak w pogoń. Siedem minut przed końcem mogła zmniejszyć straty do jednocyfrowego poziomu. Ważnej trójki - przy stanie 60:70 - nie trafił wtedy Paweł Kikowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
W odpowiedzi z dystansu przymierzył Garbacz, a Nenadić wykończył akcję z faulem. Nikola Vasilev - jako trener AMW Arki - ma bilans 2-1 i... być może dokona kolejnych zmian w składzie zespołu.
W PGE Spójni najskuteczniejszym graczem okazał się Aleksandar Langović, który 12 ze swoich 18 punktów zdobył... z linii rzutów wolnych. Stargardzianom brakowało też skuteczności na dystansie - 5/25 w tym elemencie.
AMW Arka (3-6) po sobotniej wygranej opuściła ostatnie miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi. PGE Spójnia jest teraz na minusie (4-5).
PGE Spójnia Stargard - AMW Arka Gdynia 76:83 (20:18, 13:27, 21:23, 22:15)
Spójnia: Aleksandar Langović 18, Luther Muhammad 15, Sebastian Kowalczyk 12, Ta'Lon Cooper 9, Wesley Gordon 8, Paweł Kikowski 6, Yehonatan Yam 4, Dominik Krużyński 3, Jayden Martinez 1, Dawid Słupiński 0.
Arka: Jakub Garbacz 21, Nemanja Nenadić 16, Łukasz Kolenda 15, Stefan Djordjević 12 (11 zb), Sage Tolbert 11, Wiktori Sewioł 2, Jakub Szumert 2, Daniel Szymkiewicz 2, Grzegorz Kamiński 2, Adam Hrycaniuk 0.