Czarna środa polskich drużyn - podsumowanie 8. kolejki Euroligi koszykarek

Niestety nie była to dobra kolejka dla polskich drużyn uczestniczących w rozgrywkach Euroligi koszykarek. Wszystkie nasze drużyny doznały bowiem porażek. W pozostałych spotkaniach emocji również nie brakowało. Największych kibice doświadczyli w Orenburgu, Kownie czy Sopronie. Po 8 meczach na polu walki pozostała jedna drużyna, która może pochwalić się mianem niepokonanych. Jest to zespół Fenerbahce Stambuł.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

GRUPA A:

Wszystkie oczy w czasie tej kolejki podczas meczów w grupie A zwrócone były na Kraków, gdyż tam Wisła Can Pack rywalizowała z Cras Basket Taranto o fotel lidera. Niestety dla polskich fanów, w samej końcówce meczu team z Włoch zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a wszystko to za sprawą dwóch skutecznych akcji francuskiej podkoszowej Elodie Godin. Niestety marzenia o pierwszym miejscu w grupie trzeba już w przypadku krakowskiego zepsołu odłożyć na inny sezon.

Wisła Can Pack nie tylko nie awansowała na fotel lidera, ale i utraciła pozycję wicelidera w tabeli. Wszystko za sprawą słowackiej drużyny Good Angels Koszyce. Zawodniczki z Koszyc rywalizowały z TTT Rygą i zagrały mocno w kratkę, ale trzecia kwarta wygrana 22:3 rozwiała wszelkie wątpliwości, która z drużyn jest lepsza. Do sukces Good Angels poprowadziły Amerykanki Charde Houston oraz Candice Dupree.

Do niespodzianki doszło w Mondeville, gdzie miejscowe USO musiało uznać wyższość Pecs 2010. Węgierski zespół był przyparty do muru, gdyż chcąc marzyć o awansie do kolejnego etapu musiał to spotkanie wygrać. Musiał i wygrał, a dzięki temu awans do najlepszej 16-stki drużyn Starego Kontynentu jest jak najbardziej realny.

Wyniki:

Good Angels Koszyce - TTT Ryga 70:48 (22:11, 11:18, 22:3, 15:16)
(C.Houston 19, Z.Zirkova 16, C.Dupree 15 (13 zb), E.Lawless 9 - S.Zellous 11, K.Butler 8, Q.Hollingsworth 8, A.Eibele 6)

Wisła Can Pack Kraków - Cras Basket Taranto 57:58 (19:24, 13:12, 17:8, 8:14)
(E.Phillips 18, E.Kobryn 14, M.Leciejewska 8, D.Gburczyk-Sikora 8 - E.Godin 14, M.Greco 10, K.Wambe 10, B.Smith 8 (11 zb))

USO Mondeville - Pecs 2010 62:66 (17:15, 8:18, 19:14, 18:19)
(V.Berezhynska 22, L.Williams 13, Y.Sene 10, A.Brumermane 9 - Z.Fegyverneky 18, D.Ivanyi 13, K.Griffin 8, K.Raksanyi 7)

TABELA GRUPY A

Poz Drużyna M P W-P Bilans
1
Cras Basket Taranto
8 15 7-1 521:432
2
Good Angels Koszyce
8 13 5-3 559:493
3
Wisła Can Pack Kraków
8 13 5-3 536:478
4
USO Mondeville
8 11 3-5 486:521
5.
Pecs 2010
8 11 3-5 471:521
6.
TTT Ryga
8 9 1-7 411:539

GRUPA B: Na pojedynek w Sopronie przeciwko Fenerbahce Stambuł kibice MKB Euroleasing czekali z niecierpliwością. Gdy okazało się dodatkowo, że w tureckiej ekipie zabraknie Diany Taurasi, apetyty na sprawienie niespodzianki mocno wzrosły. Jak się jednak okazało Fenerbahce to nie tylko fenomenalna Amerykanka. Pod jej nieobecność sprawy w swoje ręce wzięła Penny Taylor, autorka 37 punktów! Tą znakomicie wspierała Nevryie Yilmaz, autorka 22 oczek i 10 zbiórek, a to dało ósmy z rzędu triumf w tegorocznej Eurolidze. Wśród pokonanych brylowała Angel McCoughtry, ale jej 39 punktów tym razem nie pomogło. Równie duże emocje miały towarzyszyć rywalizacji w Jekaterynburgu, gdzie na mecz z UMMC przyjechał Rivas Ecopolis Madryt. Zawodniczki ze stolicy Hiszpanii rozkręcają się z każdą kolejką. Już przed dwoma tygodniami były bliskie pokonania w Stambule Fenerbahce. Teraz była nadzieja na wygranie z mistrzem Rosji. Cappie Pondexter nie miała jednak najmniejszej ochoty na drugą porażkę we własnej hali, a zdobywając 21 punktów poprowadziła UMMC do sukcesu. Na sukces liczono też w Gdyni, gdyż Lotos swój mecz rozgrywał w Chorwacji z Gospic Croatią Osiguranje. Zespół ten nie zdołał wygrać jeszcze żadnego meczu, dlatego optymizm w obozie mistrza Polski był duży. Rywal jednak szybko rozwiał nadzieje gdynianek na korzystny wynik, a już po pierwszej połowie miał na swoim koncie... 65 punktów! Znakomite zawody rozegrała Maurita Reid, a wygrana została na Bałkanach. Wyniki: MKB Euroleasing Sopron - Fenerbahce Stambuł 81:92 (15:21, 27:13, 22:34, 17:24) (A.McCoughtry 39, K.Honti 17, A.Holt 11, Z.Tamane 8 - P.Taylor 37, N.Yilmaz 22 (10 zb), E.Tuncluer 14, H.Horakova 8) Gospic Croatia Osiguranje - Lotos Gdynia 98:83 (29:16, 36:24, 18:19, 15:24) (M.Reid 25, M.Vrsaljko 24, M.Maslowski 13, S.Mandir 11 - E.Babkina 15, M.Wright 13, D.Mieloszyńska 13, S.Irvin 12) UMMC Jekaterynburg - Rivas Ecopolis Madryt 68:60 (14:8, 16:21, 16:18, 22:13) (C.Pondexter 21, M.Stepanova 15, A.Bibrzycka 12, S.Gruda 7 - D.Bonner 15, E.Aguilar 11, C.Paris 10 (12 zb), L.Nicholls 9)

TABELA GRUPY B

Poz Drużyna M P W-P Bilans
1
Fenerbahce Stambuł
8 16 8-0 732:615
2
UMMC Jekaterynburg
8 15 7-1 621:514
3
MKB Euroleasing Sopron
8 12 4-4 622:603
4
Rivas Ecopolis Madryt
8 11 3-5 566:610
5.
Gospic Croatia Osiguranje
8 9 1-7 617:712
6.
Lotos Gdynia
8 9 1-7 595:699

GRUPA C: Galatasaray Stambuł miało olbrzymią ochotę na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Okoliczności żeby odnieść je w Kownie w meczu przeciwko VICI Aistes były ogromne, bowiem litewski zespół wystąpił bez swojej liderki Ausry Bimbaite. Po pokonaniu we własnej hali Spartaka Moskwa Region Vidnoje i Halcon Avenidy Salamanka w Kownie były jednak nadzieje, na wygranie z kolejnym silnym rywalem. Wiara przełożyła się w realizację celu i pokonanie Galaty! Vita Kuktiene oraz Courtnay Pilypaitis rozegrały kapitalne zawody i zupełnie przyćmiły największe gwiazdy ze Stambułu, czyli Seimone Augustus oraz Sylvię Fowles, a to dało cenny sukces. Dużą ciekawość wzbudzała rywalizacja w Moskwie, gdzie prezentujący iście kameleonową formę Spartak podejmował ZVVZ USK Praga. W pierwszym meczu tych zespołów triumfowały prażanki, dlatego zainteresowanie było tym większe. W rewanżu aktualne mistrzynie Euroligi nie pozostawiły jednak najmniejszych złudzeń rywalkom ze stolicy Czech. Podopieczne Pokey Chatman wreszcie stworzyły znakomicie współpracujący monolit, na czele którego stanęła ponownie Epiphanny Prince. Zakontraktowanie młodej amerykańskiej rozgrywającej było znakomitym posunięciem działaczy z Moskwy, a ta stara się jak może wypełnić lukę po Dianie Taurasi. Emocji nie było również w Salamance, gdzie lider grupy C, czyli Halcon Avenida, nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Tarbes Gespe Bigorre. Hiszpańska drużyna zagrała koncertowo i nie pozostawiła żadnych szans rywalowi z Francji. Pięć koszykarek zapisało na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe, a cały pojedynek team z Salamanki wygrał różnicą aż 38 punktów. Wyniki: VICI Aistes Kowno - Galatasaray Stambuł 91:86 (24:19, 19:21, 26:22, 22:24) (V.Kuktiene 26, C.Pilypaitis 20, G.Paugaite 15, M.Solopova 15 - S.Augustus 20, S.Fowles 19, B.Caglar 14, T.Palazoglu 9) Spartak Moskwa Region Vidnoje - ZVVZ USK Praga 85:54 (23:17, 14:10, 28:15, 20:12) (E.Prince 18, A.Jekabsone-Zogota 15, L.Jackson 14, I.Osipova 14 - K.Elhotova 15, D.Milton-Jones 14, L.Whalen 11, E.Sujanova 5) Halcon Avenida Salamanka - Tarbes Gespe Bigorre 87:49 (21:13, 25:12, 22:16, 19:8) (A.Montanana 16, A.DeMondt 15, S.Lyttle 15, B.Snell 11 - J.Dubljevic 19, I.Matic 11, M.Eric 8, E.Thorn 5) TABELA GRUPY C

Poz Drużyna M P W-P Bilans
1
Halcon Avenida Salamanka
8 14 6-2 621:517
2
Spartak Moskwa Region Vidnoje
8 13 5-3 629:500
3
ZVVZ USK Praga
8 12 4-4 579:583
4
Galatasaray Medical Park Stambuł
8 11 3-5 549:604
5.
VICI Aistes Kowno
8 11 3-5 548:630
6.
Tarbes Gespe Bigorre
8 11 3-5 514:606

GRUPA D: Emocje w Brnie podczas meczu Frisco Sika a KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski sięgnęły zenitu, ale niestety happy endu dla polskiego zespołu nie było. Wicemistrzynie Polski po raz kolejny fatalnie zagrały czwartą kwartę, ale dzięki trójce Agnieszki Skobel zdołały doprowadzić do dogrywki. W niej jednak gorzowianki były już bez szans, a z drugiej wygranej mogły cieszyć się zawodniczki Frisco Sika. Trzeba jednak zauważyć brak w składzie akademiczek Jeleny Leuczanki, który skrzętnie wykorzystała Cheryl Ford, autorka 20 punktów i 20 zbiórek! Swoje dodała również Jelena Skerovic, a wygrana czeskiego zespołu stała się faktem. Niezwykle ciekawie było również w Orenburgu. Przez trzy kwarty na parkiecie dominowały gospodynie, które przed ostatnią częścią meczu prowadziły różnicą 15 punktów. W ostatniej jednak mocno do pracy wzięły się koszykarki CJM Bourges Basket. Team z Francji był bliski szczęścia, ale ostatecznie zabrakło czasu. Czwartą kwartę team Pierre Vincenta wygrały 24:11, zatem do pełni szczęścia zabrakło jedynie dwóch oczek. Nadieżdę do wygranej poprowadziła tradycyjnie już Tina Charles, zdobywczyni 22 punktów i 9 zbiórek. Będący ostatnio w kryzysie zespół Ros Casares Walencja utracił fotel lidera, ale po tej kolejce ponownie się na nim zameldował. Wszystko za sprawą efektownej wygranej nad dotychczasowym liderem Berettą Familą Schio. Mistrzynie Hiszpanii nie przegrały żadnej z kwart, a w rolę liderki tym razem wcieliła się Katie Douglas, która uzbierała 18 punktów. Pod koszami dominowała natomiast Rebekkah Brunson (14 punktów i 14 zbiórek), a to pozwoliło zawodniczkom z Walencji zapomnieć o dwóch ostatnich porażkach w Eurolidze. Wyniki: Frisco Sika Brno - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 71:64 (12:11, 13:16, 14:17, 19:14, d. 13:6) (C.Ford 20 (20 zb), L.Halvarsson 16, F.Eldebrink 10, R.Stehlikova 9 - J.Żurowska 17, I.Piekarska 13, A.Skobel 13, K.Greene 12) Nadieżda Orenburg - CJM Bourges Basket 66:64 (19:10, 16:12, 20:18, 11:24) (T.Charles 22, S.Christon 14, B.Hammon 12, L.Sapova 4 - C.Joens 26, E.Ndongue 10, M.Miljkovic 8, S.Kaltsidou 7) Ros Casares Walencja - Beretta Famila Schio 65:51 (18:10, 19:18, 13:11, 15:12) (K.Douglas 18, R.Brunson 14 (14 zb), E.Lawson-Wade 10, M.Fernandez 8 - I.Yacoubou-Dehoui 15, L.Cohen 13, J.Nadalin 8, R.Masciadri 6) TABELA GRUPY D

Poz Drużyna M P W-P Bilans
1
Ros Casares Walencja
8 14 6-2 570:505
2
Beretta Famila Schio
8 13 5-3 559:512
3
CJM Bourges Basket
8 13 5-3 529:521
4
Nadieżda Orenburg
8 12 4-4 558:555
5.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski
8 10 2-6 518:561
6.
Frisco Sika Brno
8 10 2-6 500:580

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×