Karlis Muiznieks (trener Trefla): Obawialiśmy się tego spotkania, ponieważ oglądaliśmy mecz ŁKS-u z Anwilem. Być może z tego powodu początek, te pierwsze 5 minut, był zupełnie nie po naszej myśli. Później to się jednak jakoś ułożyło i mogę jedynie podziękować moim graczom za walkę i odniesienie zwycięstwa.
Piotr Zych (trener ŁKS-u): Mecz z Anwilem w sobotę wyszedł nam fantastycznie, a takie spotkania codziennie się nie zdarzają. Trefl postawił nam dziś bardzo wysoko poprzeczkę, zwłaszcza swoją grą obronną. Nam z kolei szwankował rzut z dystansu, który tak dobrze działał 3 dni temu. Rywale pokazali, że stanowią mocny i znakomicie przygotowany zespół, w dodatku składający się z połowy reprezentantów Polski i solidnych obcokrajowców. Na pewno chłopaki nie poddali się jednak bez walki. Obejrzymy wspólnie ten mecz i postaramy się wyciągnąć wnioski.