Seria fantastycznych rozstrzygnięć - po 13. kolejce Tauron Basket Ligi
Seria fantastycznych rozstrzygnięć - po 13. kolejce Tauron Basket Ligi
Niespodziewane zwycięstwa, fantastyczne pościgi, wygrane różnicą aż 50 punktów - to wszystko działo się w 13. kolejce Tauron Basket Ligi, która musiała zadowolić nawet tych najbardziej wymagających. Wygrywały PGE Turów, Siarka Jezioro, Kotwica, Anwil, Śląsk i Energa Czarni.
50 punktów przewagi! Taką różnicą punktów wygrał w Starogardzie Gdańskim lider tabeli Tauron Basket Ligi PGE Turów Zgorzelec. Koszykarze trenera Jacka Winnickiego nie mieli litości dla Polpharmy, która była tłem dla rozpędzonych zgorzelczan. Starogardzianie ponieśli tym samym drugą porażkę w lidze pod wodzą trenera Wojciecha Kamińskiego, który po objęciu stanowiska pierwszego szkoleniowca w Polpharmie wygrał ze Śląskiem i PBG Basketem, ale uległ Zastalowi i PGE Turowowi. Wicemistrz Polski przełamał z kolei serię dwóch kolejnych porażek, które poniósł z Treflem i Energą Czarnymi. Wcześniej w aż dziewięciu kolejnych starciach zgorzelczanie nie mieli sobie równych i zasłużenie przewodzą tabeli Tauron Basket Ligi.
Polpharma: Okafor 14, Wall 10, Weeden 10, Hicks 5, Arabas 5, Paul 5, Simmons 4, Metelski 2, Dąbrowski 0, Gilmore 0, Radomski 0, Neumann 0.
PGE Turów: Jackson 22, Kickert 18, Artur Mielczarek 17, Cel 12, Chyliński 8, Wysocki 7, Jankowski 6, Gustas 6, Lauderdale 4, Gabiński 3, Moore 2.
Zwycięstwo nad Anwilem było dla Siarki Jezioro wielkim osiągnięciem. Ten kto myślał, że to szczyt marzeń tarnobrzeżan grubo się mylił, bowiem koszykarze trenera Dariusza Szczubiała wygrali w Sopocie z tamtejszym Treflem! Siarka Jezioro od początku była równorzędnym rywalem dla gospodarzy, którzy ani na moment nie odskoczyli skazywanemu na porażkę przeciwnikowi. W nerwowej końcówce tam gdzie trzeba znalazł się Wojciech Barycz, który dobił piłkę i - jak się później okazało - zdobył decydujące o zwycięstwo punkty. Dla Trefla to już kolejna porażka w ostatnich minutach, w których to rywal jest lepszy, a sopocianie nie potrafią przełamać wyniku. Faworyzowani koszykarze trenera Karlisa Muiznieksa mają już na swoim koncie cztery porażki, w tym dwie z Siarką Jezioro i Śląskiem we własnej hali.
Trefl: Koszarek 18, Turek 12, Wiśniewski 9, Waczyński 8, Dylewicz 7, Stefański 6, Burgess 4(13 zb), Cummings 1, Horne 0, Szymkiewicz 0.
Siarka Jezioro: Piechowicz 14, Barycz 13, Doaks 13, Tiller 10, Corbett 8, Miller 6, Karnowski 2, Rabka 0, Wyka 0.
Czegoś takiego nie wyobrażali sobie kibice Kotwicy, a tym bardziej Zastalu. Goście pewnie prowadzili i zmierzali do zwycięstwa, ale kompletnie stracili głowę w końcówce. Jeszcze 15 sekund przed końcem wygrywali różnicą siedmiu punktów, ale po punktach gospodarzy nie potrafili dokładnie wybić piłki z boku, która dwukrotnie trafiała do rąk koszykarzy Kotwicy. Ci, a konkretnie Oded Brandwein, mieli swojej kilka minut. Izraelczyk jeszcze kilkanaście sekund przed końcem czwartej kwarty miał na swoim koncie tylko trzy punkty, ale później grał jak natchniony i zakończył spotkanie z dorobkiem aż 22! Zastal w dogrywce stał jak wryty, a drużynie nie pomagał także trener Tomasz Jankowski, który jak sam przyznał był obrażony. Zielonogórzanie przegrali i była to ich pierwsza wyjazdowa porażka w tym sezonie Tauron Basket Ligi.
Kotwica: Sapp 22, Brandwein 22, Harris 13, Holmes 12, Kęsicki 11, Wichniarz 8, Djuric 2, Diduszko 2, Kwiatkowski 0.
Zastal: Hodge 23, Dłoniak 14, Lawal 14, Kamil Chanas 12, Stelmach 10, Mirkovic 6, Flieger 4, Chodkiewicz 0, Sroka 0, Rajewicz 0.
Prawdziwy pojedynek strzelecki urządziły sobie w Poznaniu drużyny PBG Basketu i Śląska Wrocław. W regulaminowym czasie był remis 85:85, a w dogrywce w zaledwie pięć minut obie drużyny zdołałby rzucić łącznie aż 37 punktów! Wygrał Śląsk, który tego dnia miał po swojej stronie fenomenalnie dysponowanego Slavisę Bogavaca. Serb, który zachwycał przed sezonem, od początku rozgrywek nie był w najlepszej formie. Zaledwie w trzech z 11 meczów przekroczył barierę 10 punktów, ale w Poznaniu był nie do zatrzymania. Rzucił 37 punktów, czym wyrównał rekord tego zespołu. W drużynie gospodarzy dwoili się i troili Damian Kulig i Djordje Micić, ale ich 48 punktów niewiele pomogło PBG Basketowi, który poniósł kolejną porażkę w rozgrywkach TBL.
PBG Basket: Micić 25, Kulig 23, Comagić 18, Nikolić 12, Smorawiński 7, Sulowski 7, Bartosz 5, Parzeński 4, Milczyński 0.
Śląsk: Bogavac 37, Vairogs 17, Mladenović 15, Skibniewski 12, Graham 10, Calhoun 9, Niedźwiedzki 5, Diduszko 1, Koelner 0, Buczak 0.
Aż 22 punkty przewagi miał w pierwszej połowie AZS Koszalin. Goście w hali Gryfia trafili aż 10 razy za trzy punkty w pierwszych 20 minutach gry, będąc całkowicie poza zasięgiem nieco zszokowanych koszykarzy Energi Czarnych Słupsk. W przerwie przed drugą połowie gospodarze uwierzyli jednak, że są w stanie nawiązać walkę z rywalem zza miedzy. Skrupulatne odrabianie straty pozwoliło jeszcze na kilka minut przed zakończeniem spotkania wyjść na długo oczekiwane prowadzenie, którego koszykarze trenera Dainiusa Adomaitisa nie oddali już do samego końca. po raz kolejny bardzo dobre zawody w drużynie Energi Czarnych rozegrał playmaker tego zespołu Stanley Burrell. Amerykanin zdobył 17 punktów, dokładając do tego także dziewięć asyst i dwa przechwyty. W ekipie AZS 22 punkty rzucił Stefhon Hannah.
Energa Czarni: Burrell 17, Roszyk 16, Morrison 14, Cesnauskis 12, Leończyk 13, Hinson 10, Weaver 2, Kikowski 0.
AZS: Hannah 22, Montgomery 17, Reese 13, Lekić 10, Milicić 10, Jarmakowicz 7, Dutkiewicz 3, Łączyński 0, Surmacz 0.
Mecz bez większej historii. Oba zespoły nie miały powodów do zadowolenia w ostatnim czasie i bardzo potrzebowały zwycięstw. Faworytem był jednak Anwil, który mimo osłabień zdołał wygrać 91:76. AZS Politechnika nie zagroziła włocławianom właściwie w żadnym momencie i długo była tłem dla dobrze dysponowanych koszykarzy trenera Emira Mutapcicia. Anwil trafił 13 rzutów za trzy punkty, mając w tym elemencie lepszą skuteczność, niż w rzutach wolnych. AZS Politechnika słabiej prezentowała się właściwie pod każdym względem, ale kibice w Hali Mistrzów mieli okazję obejrzeć kilka efektownych wsadów gwiazdy gości Mateusza Ponitki. Kontuzji w tym spotkaniu doznał Dardan Berisha, który skręcił staw skokowy i poza kilkudziesięcioma sekundami nie grał w drugiej połowie.
Polpharma Starogard Gdański - PGE Turów Zgorzelec 
55:105
(15:28, 12:22, 17:25, 11:30)
Trefl Sopot - Siarka Jezioro Tarnobrzeg 
65:66
(15:13, 17:18, 18:20, 15:15)
Kotwica Kołobrzeg - Zastal Zielona Góra 
92:83
(20:18, 18:21, 10:12, 26:23, d: 18:9)
PBG Basket Poznań - Śląsk Wrocław 
101:106
(24:28, 18:23, 19:21, 24:13, d: 16:21)
Energa Czarni Słupsk - AZS Koszalin 
84:82
(17:19, 15:32, 22:15, 30:16)
Anwil Włocławek - AZS Politechnika Warszawska 
91:76
(21:15, 27:25, 20:13, 23:23)
Neth
Zgłoś komentarz
