Damian Kulig: Teraz pierwsza liga, później ekstraklasa

W poprzednich rozgrywkach Damian Kulig był wiodącą postacią zarówno swojej drużyny - BIG STAR-a Tychy, jak i całej pierwszej ligi. Pomimo, iż jego osobą zainteresowanych było kilka klubów z ekstraklasy, w gronie tym głównie wymieniano beniaminka DBE Sportino Inowrocław, sam zawodnik postanowił, że barwy tyskiej drużyny będzie reprezentował także w następnym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Wiadomość o tym, że Damian Kulig pozostanie w zespole BIG STAR-a także na następny sezon, wywołała w Tychach wiele radości, zarówno wśród działaczy, jak i sympatyków drużyny. Nie ma się do dziwić, wszak 21-letni skrzydłowy w minionych rozgrywkach należał do ścisłej, a nawet bardzo ścisłej czołówki, najlepszych zawodników pierwszej ligi. Jego wartość odzwierciedlają chociażby wysokie miejsca w klasyfikacjach, jakie prowadzone są przez cały sezon. Pierwsza, trzecia oraz piąta pozycja, odpowiednio w statyce najlepiej blokujących (1,8 na mecz), punktujących (17,9)i zbierających (7,9), mówią już same za siebie. Dużym atutem Kuliga jest także wiek. Ma zaledwie 21 lat, interesowało się nim, w obecnie trwającym, letnim okienku transferowym kilka klubów z ekstraklasy, a pomimo to, zdecydował się na pozostanie w Tychach.

- Przedłużyłem swoją umowę z BIG STAR-em na kolejny sezon. Duży wpływ na moją decyzję miało to, że mam zaufanie u trenera Służałka, przez co spędzam na parkiecie dużo minut. Zadowoliły mnie także warunki kontraktowe, jakie przedstawili działacze z Tychów. Chcę przez najbliższy rok pograć w pierwszej lidze i dopiero potem startować do ekstraklasy - wyjawił portalowi SportoweFakty.pl Kulig.

Poprzedni rok dla tyskiej drużyny był pierwszym w tak wysokiej klasie rozgrywkowej. Sezon zasadniczy podopieczni trenera Tomasza Służałka zakończyli na szóstym miejscu. Z kolei rywalizację w fazie play-off - na pierwszej rundzie, przegrywając 1:3 ze Sportino Inowrocław, które obok jarosławskiego Znicza, wywalczyło później awans do koszykarskiej elity. BIG STAR ligowe rozgrywki może więc zaliczyć do bardzo udanych. W końcu dostanie się do play-offów, absolutnego debiutanta to wielki sukces. Śląska drużyna postarała się także o kilka niespodzianek. W pokonanym polu pozostawiła takie zespoły jak chociażby Sportino Inowrocław (10 kolejka, 71:61; I runda play-off 78:65), Politechnikę Poznań (18, 87:82) czy też Wiecko Zastal Zieloną Górę (23, 84:64).

- Myślę, że w poprzednim sezonie spisaliśmy się nieźle. Zagraliśmy w play-off co było naszym przedsezonowym celem. Większość zawodników była więc zadowolona.

W nowym sezonie BIG STAR zamierza poprawić zajętą w minionym sezonie pozycję. Po cichu mówi się także, że zespół może skutecznie powalczyć o awans do ekstraklasy: - Były już prowadzone wstępne rozmowy dotyczące przyszłego sezonu, jednak wszystko może się jeszcze zmienić. Z tego względu nie chciałbym wypowiadać się na temat celu, o jaki drużyna będzie walczyła - zakończył 21-letni koszykarz.

Źródło artykułu: