Liczą na cud - zapowiedź meczu PC Siden Toruń - Start Lublin

Do ostatniej kolejki będą się ważyć losy awansu toruńskiej drużyny do fazy play-off. Prócz pokonania Startu Lublin gracze beniaminka muszą liczyć na porażki swoich głównych rywali.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Co się musi stać, aby PC SIDEn awansował do czołowej ósemki? Przede wszystkim swoich spotkań nie mogą wygrać Polonia Przemyśl oraz AZS WSKG Kutno. Obie drużyny podejmują takich rywali, z którymi mogą stracić punkty, choć Polonia świetnie gra na własnym parkiecie. Beniaminek wygrał tam jedenaście z trzynastu spotkań. Spójnię czeka więc trudne zadanie.

Prezes Piotr Barański wierzy jednak w ostateczny sukces swojego zespołu. - Czy wierzę w cuda? Wychodzę z założenia, że zawsze lepiej liczyć na siebie, choć w naszej sytuacji to może nie wystarczyć. Teoretyczne szanse na play off wciąż mamy, to rywale w tej kolejce mają mocniejszych rywali - ocenia Barański na łamach Gazety Pomorskiej.

- Myślę, że AZS Kutno może przegrać z Sokołem, ale Polonia? Świetnie gra u siebie i nie ma najmocniejszego przeciwnika. Obawiam się, że ten warunek może być trudny do spełnienia - dodał prezes PC SIDEn.

W sobotę swoje spotkanie wygrał AZS Radex Szczecin, ale dla torunian ten mecz nie miał żadnego znaczenia. Jeśli PC SIDEn zakończy rundę zasadniczą na dziewiątym miejscu. - Niestety, jak wiemy to nie zależy tylko od nas. Nawet w przypadku wygranej nad Startem Lublin trzeba patrzeć na wyniki dwóch pozostałych drużyn. Matematyczne dywagacje nie mają jednak sensu - ocenił w tygodniu trener Jarosław Zyskowski.

Początek spotkania w Toruniu w niedzielę o godzinie 17:30.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×