Przyznano nagrodę dla zawodnika, który poczynił największy postęp w NBA

Coroczna przyznawana przez NBA nagroda dla gracza, który poczynił największy postęp, zwana NBA's Most Improved Player, jest zawsze jedną z najbardziej nieprzewidywalnych kategorii.

W tym artykule dowiesz się o:

Powodem jest to, że po prostu jest zazwyczaj wielu kandydatów i koszykarzy, którzy w jakiś sposób rozwinęli swoją grę względem dotychczasowych poczynań. W roku 2012 realnie o nagrodzie mogło myśleć nawet kilkunastu graczy.

Ostatecznie laureatem został zawodnik Orlando Magic, specjalizujący się w rzutach z dystansu Ryan Anderson. Jak pokazują jednak statystyki, jego osiągi w punktach w przeliczeniu na 36 minut, zbiórkach na 36 minut czy skuteczności z gry nie wzrosły więcej niż...1%. Dlatego taki wybór zaskakuje.

Spore postępy poczynili w skróconym sezonie między innymi Nikola Peković (Minnesota Timberwolves), Ersan Ilyasova (Milwaukee Bucks), DeMarcus Cousins (Sacramento Kings) czy nawet Andrew Bynum (Los Angeles Lakers). Wielkim objawieniem był też sensacyjny rozgrywający New York Knicks Jeremy Lin, ale kontuzja wyeliminowała go z tej walki.

Komentarze (4)
avatar
padre21
4.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Viejra
4.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwne są te decyzje ligi.
Dla mnie najlepszy defensor w lidze to Ibaka, natomiast MIP powinien dostać Harden, a wcale nie jestem kibicem OKC. 
isle
4.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oprócz rzutu za "3" jego gra to katastrofa. Nie ma Howarda a Ci oparcie grają na Baby Shaqa. Stan po sezonie pakuje manatki. 
avatar
Romano
4.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wybór co najmniej dziwny. Ma świetny sezon jeżeli chodzi o rzuty za 3pkt a poza tym aż takiej rewelacji nie gra. Trochę się dziwię że pominięto Gortata w podsumowaniu na tę nagrodę.