Jerel Blassinagame: Niewykluczone, że zmienię klub

Jerel Blassingame odniósł się do rzekomej możliwości przeprowadzki do Cibony Zagrzeb. Rozgrywający Asseco Prokomu przyznał, że wkrótce może odejść z Gdyni.

Piotr Wiśniewski
Piotr Wiśniewski

- Nic nie jest jeszcze przesądzone, ale niewykluczone, że na dniach mogę opuścić Gdynię - powiedział J-Blass na łamach Trojmiasto.pl.

Rozgrywający mistrzów Polski łączony jest z chorwacką Ciboną Zagrzeb. Jerel Blassingame miałby w tym zespole zastąpić Justina Hamiltona. Sam zainteresowany potwierdza zainteresowanie ze strony Cibrony. - Dostałem ciekawą ofertę z Cibony i niewykluczone, że zmienię klub. To może stać się błyskawicznie, ale nie jest jeszcze przesądzone. Nie jest tak, że mam problemy w Gdyni, po prostu propozycja z Chorwacji jest bardzo interesująca - zdradził koszykarz w rozmowie z Trojmiasto.pl.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Ten sezon dla 32-letniego rozgrywającego nie jest tak udany jak poprzedni, kiedy został uznany MVP finałów TBL. W tym zdobywa średnio 14,5 punktu na mecz i ma 5,4 asysty. Niedawno Jerel na naszych łamach wypowiadał się, że dobrze czuje się na boisku odkąd Asseco Prokom prowadzi Andrzej Adamek. - Na boisku dopasowujemy się do strategii gry trenera Adamka. Ten system jest bardziej otwarty i pozwala nam być takimi graczami jakimi jesteśmy. Możemy grać bez żadnych restrykcji. Tak jak lubimy. W koszykówce są różne style gry i każdy trener ma inną koncepcję, a my musimy go słuchać i robić co do nas należy - mówił koszykarz.

Jerel Blassingame: Trener Adamek daje nam więcej swobody na boisku

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×