W zielonogórskiej hali CRS spotkają się drużyny z dwóch biegunów ligowej tabeli. Stelmet z bilansem 14-6 znajduje się na trzecim miejscu, natomiast Rosa z dorobkiem 4 zwycięstw i 16 porażek jest ostatnią drużyną w TBL.
W pierwszym pojedynku zespołów z Zielonej Góry i Radomia w bieżącym sezonie, górą okazali się podopieczni Mihailo Uvalina, który po jednostronnym spotkaniu pokonali zespół prowadzony wtedy przez Mariusza Karola 110:92. W ekipie z Winnego Grodu niemal wszyscy zawodnicy, którzy pojawili się na radomskim parkiecie, zdobyli dwucyfrowe dorobki punktowe. Jedynie Rob Jones rzucił dla zielonogórzan 4 oczka. W drużynie Rosy zdecydowanym liderem był J. J. Montgomery, który na swoim koncie zapisał 30 punktów.
Zdecydowanym faworytem sobotniego starcia w Zielonej Górze są gospodarze. W biało-zielonych barwach zadebiutuje Zbigniew Białek, którego zarząd Stelmetu zakontraktował w miejsce Jones'a. W przerwie spowodowanej Meczem Gwiazd we Wrocławiu, zielonogórzanie mieli okazję do regeneracji po napiętym okresie, kiedy to grę w polskiej lidze łączyli z występami w EuroCup.
- To, że Rosa jest teoretycznie słabszym przeciwnikiem, nie znaczy, że nie będziemy dawać z siebie wszystkiego. Myślę, że po ostatnich spotkaniach nie będzie problemów z motywacją w naszej drużynie i każdy będzie chciał wyjść na parkiet i zagrać jak najlepiej. Wszystko zależy od nas, ale nie powinno być żadnego problemu. Jeżeli zagramy na 100% naszych możliwości, to wygramy ten mecz - ocenił Kamil Chanas, kapitan zielonogórskiej drużyny na łamach zastal.net.
W tygodniu poprzedzającym pojedynek Stelmetu z Rosą, do mediów wypłynęły informacje o możliwym odejściu z zespołu z Winnego Grodu Quintona Hosley'a. Amerykanin po Meczu Gwiazd nie stawił się na treningu, gdyż z powodu problemów osobistych wyleciał do swojej ojczyzny. Po dwóch dniach napiętej atmosfery, prezes Stelmetu wydał oświadczenie w sprawie skrzydłowego. Głos zabrał także główny bohater - Quinton Hosley. - Wiem dlaczego wyjechałem. Klub też wie dlaczego. I tyle. Jest jak jest. Staram się już do tego nie wracać. Jeśli chodzi o wyjazd to powiedziałbym, że klub został poinformowany. Nie poinformowałem klubu osobiście, ale wiedzieli, że wyjeżdżam. Koniec końców my... to po prostu nieporozumienie - mówił Amerykanin w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
Sobotnie spotkanie w Zielonej Górze rozpocznie się o godzinie 18:00.