Milija Bogicević: Weeden nic nie rozumie

Do niedawna współpraca między trenerem Miliją Bogiceviciem a Tonym Weedenem układała się znakomicie. Do niedawna, gdyż po meczu z Anwilem Włocławek serbski trener ujawnił problemy jakie ma z graczem.

Czasy, w których  był przydatny Anwilowi Włocławek minęły bezpowrotnie? Amerykanin po raz ostatni rozegrał dobry mecz na solidnym poziomie skuteczności z gry dokładnie miesiąc temu - na początek szóstek Anwil pokonał Stelmet 90:59, a Weeden zdobył 21 punktów trafiając osiem z 14 rzutów z gry.

Po tamtym dobrym meczu pozostały jednak już tylko mrzonki - przeciwko Treflowi Sopot Amerykanin zdobył tylko trzy punkty, nie trafiając żadnego rzutu z gry. Dodatkowo, dokładnie tydzień wcześniej w Zgorzelcu, 30-latek nie tylko zagrał bez żadnego celnego rzutu z gry, ale bez żadnego celnego rzutu w ogóle.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

[i]

- Weeden ma swój świat, w którym jest postacią numer jeden i postacią, która chce grać niezależnie od tego, jak się prezentuje. Chce grać warunkowo, ale ja czegoś takiego nie akceptuję. Nie ma warunkowego grania. Zespół wychodzi na mecz z jedną energią, a on wychodzi z inną[/i] - powiedział po ostatniej syrenie trener Milija Bogicević.

Amerykanin ma zdecydowanie inne podejście, niż reszta zespołu - gdy nie przebywa na parkiecie, nie siedzi z resztą zawodników na ławce rezerwowych, ale obok krzesełek, koło band reklamowych. To wszystko pokłosie decyzji serbskiego szkoleniowca, który zauważył spadek formy Weedena i na nią zareagował.

- On nie rozumie dlaczego schodzi z boiska, nie rozumie dlaczego nie może grać w co drugiej akcji pod siebie, nie rozumie, że nie może ciągle rzucać i nie wie, że schodzi z parkietu dlatego, że swoje błędy musi zacząć naprawiać - komentował Bogicević.

Serbski szkoleniowiec miał do swojego zawodnika wiele pretensji jeśli chodzi o jego postawę po popełnieniu błędu. - Przyjęło się tak, że zawodnik, gdy straci piłkę, jako pierwszy powinien wrócić do obrony i postarać się naprawić swój błąd. On jednak tego nie robi, a gdy schodzi, nie rozumie dlaczego - dodawał opiekun Anwilu.

Komentarze (25)
avatar
Wojti pierwszy
14.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
przypmnij mi jeszcze raz za co masz pretensje do rajkovica hipokryto :) 
stefcio
14.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
powiesili bo bedZie złoty medale juz rozdane nie słyszałeś :1)stelmet 2)trefl 3)turów 4)anwil ps denerwuj pisze sie przez "u" a nie "ó" hihihhihi 
avatar
Wojti pierwszy
14.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
a ty jasno widzu skad wiesz co by trener bredzil jak byscie mieli pierwsze miejsce? ta, nas pojedziecie i wszystko wygracie. wszyscy pamietamy ze kibice stelmetu sobie juz w pazdzierniku powies Czytaj całość
stefcio
14.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
nawet gdybysmy mieli pierwsze miejsce to on by tak nie powiedzial jak rajkovic juz wszystko rozumiesz hihihihihi :),a wy macie pierwsze to wielkei kozaki z was,ale zobaczycie jak stelmet was zj Czytaj całość
avatar
Wojti pierwszy
14.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
no a czemu uvalin ma mowic ze gracie swietna koszykowke jak jej nie gracie? czemu ma mowic ze wam sie nalezy pierwsze miejsce jak sie wam nie nalezy? nalezy sie tej druzynie co najlepiej gra, a Czytaj całość