Reprezentacji Polski we wtorek około godziny 15 doleciała do Trydentu. Kadrowicze o 18:30 przeprowadzili w hali pierwszy trening. Z zespołem nie ma już Michała Michalaka oraz Szymona Szewczyka. Maciej Lampe przebywa w Barcelonie, gdzie w środę zostanie zaprezentowany jako nowy gracz miejscowego klubu. Z kolei Marcin Gortat jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie przechodzi rehabilitację kontuzjowanej stopy.
W Trydencie Polacy rozegrają trzy spotkania. Pierwszym rywalem będzie Izrael. Trenerem tego zespołu od 2009 roku jest Arie Shivek, który powinien być znany polskim kibicom, ponieważ kilka lat temu przyjechał do naszego kraju wraz z Dexia Mons-Hainaut na spotkanie z Treflem Sopot. W jego ekipie wówczas "pierwsze skrzypce" grał Ben McCauley, który ostatni sezon spędził w Polpharmie Starogard Gdański.
W składzie Izraela podczas Eurobasketu zabraknie na pewno Gala Mekela, który podpisał kontrakt z Dallas Mavericks i wybrał przygotowania do sezonu NBA. W drużynie jest za to inny gracz z najlepszej ligi świata - Omri Casspi, który 16 lipca podpisał kontrakt z Houston Rockets. To on będzie niekwestionowanym liderem tego zespołu.
Aczkolwiek w ekipie Arika Shiveka znajdują się także inne znane nazwiska na europejskim rynku. Warto zwrócić uwagę na Yotama Halperina, który od nowego sezonu będzie reprezentował barwy Hapoelu Jerozolima. Polskim kibicom powinien być znany także - Lior Eliyahu, który kilka razy uprzykrzał życie Asseco Prokomowi Gdynia w rozgrywkach Euroligi. Skrzydłowy od 2010 roku gra bowiem w Maccabi Ten Aviv.
Warto też zwrócić uwagę na Alexa Tyusa, który jest naturalizowanym zawodnikiem. Mierzący 206 cm zawodnik gra na pozycji środkowego i bardzo dobrze spisywał się w eliminacjach do Eurobasketu, w których średnio zdobywał 12,6 punktów oraz miał 6,8 zbiórek. Za rozegranie w ekipie Shiveka odpowiada z kolei 26-letni Yogev Ohayon, który na co dzień gra w Maccabi Tel Aviv.
Drużyna Izraela wystąpi na Eurobaskecie w grupie A, gdzie zmierzy się z: Wielką Brytanią, Ukrainą, Francją, Belgią oraz Niemcami.
Polaków czeka w środę z pewnością trudne zadanie, ale będzie to idealna okazja, żeby przetestować różne ustawienia, o czym wspominał we wtorek na naszych łamach, trener Dirk Bauermann. - Po dziesięciu dniach ciężkich treningów przechodzimy do kolejnego etapu, którym są mecze sparingowe. Jedziemy do Włoch, gdzie spotkamy się z Izraelem, Gruzją oraz Włochami. To będzie bardzo intensywny okres, ale zarazem to będzie pierwsza okazja zobaczyć, w którym miejscu jesteśmy, jako drużyna - mówił niemiecki szkoleniowiec.
Początek spotkania o godz. 18.
Bez Gortata i Lampe ciężar gry się znacznie przesu Czytaj całość