Koszykarze Rosy Radom treningi przed nadchodzącym sezonem Tauron Basket Ligi mieli rozpocząć w poniedziałek, ale ze względu na problemy na lotniskach jednego z amerykańskich zawodników, pierwsze ćwiczenia przesunięto na wtorek.
Najpierw drużyna spotkała się w laboratorium medycznym, gdzie, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, przeszła badania. Tuż przed pierwszym, wieczornym treningiem w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji doszło do spotkania działaczy, sztabu szkoleniowego i graczy.
Jak informowaliśmy na bieżąco, w porównaniu z poprzednim sezonem kadra radomskiej drużyny przeszła przebudowę. Ze składu z minionych rozgrywek pozostało zaledwie czterech koszykarzy: Piotr Kardaś, Jakub Zalewski, Hubert Radke i Kim Adams. Przybyli: Kamil Łączyński, Korie Lucious, Jakub Dłoniak, Łukasz Majewski, Robert Witka i Kirk Archibeque. Z bardziej doświadczonymi kolegami trenował także junior Łukasz Sobuta.
Plan zajęć na najbliższe dni jest bardzo napięty: w godzinach porannych i popołudniowych zespół będzie spotykał się w hali i na siłowni. - Będzie sporo treningów w siłowni, typowo koszykarskich, ale nie zabraknie też zajęć lekkoatletycznych - ujawnia Wojciech Kamiński.
Co ciekawe, mieszkańcy Radomia będą mogli spotkać koszykarzy Rosy na tutejszym lotnisku w najbliższą sobotę, podczas trzynastej edycji pokazów lotniczych Air Show. Pierwsze gry kontrolne drużyna rozegra natomiast w dniach 29 sierpnia - 1 września podczas turnieju w Bielsku-Białej, gdzie zmierzy się z PGE Turowem Zgorzelec, MOSiR-em Krosno i MKS-em Dąbrowa Górnicza.